Czesi i Słowacy są dumni ze swoich zdobyczy okresu socjalizmu. Tatra 603 X stała się jednym z symboli tej dumy.
Polska motoryzacja z czasów Polski Ludowej zdobyła świetne noty w całym bloku socjalistycznym. Nasze auta podobały się, były chętnie zamawiane i zrobiły całą masę kilometrów od NRD aż po krańce ZSRR. Spośród krajów – współtowarzyszy reżimu, chyba tylko Czechosłowacja dorównywała polskiej myśli auto-moto. Kto wie, być może był to nawet przemysł bardziej dynamiczny od naszego. Oprócz seryjnych modeli, konstruktorzy raz po raz przedstawiali doskonałe prototypy. Do najciekawszych należała Tatra 603 X, uważana dziś za najładniejszy czechosłowacki prototyp.
Dobre czasy
Czechosłowackie osobówki do dziś mają się nieźle, nie tylko na wystawach ale również na zlotach miłośników chociażby Skody 105. Wśród modeli zwracających uwagę nietuzinkowym wyglądem, do najpopularniejszych należała seryjna Tatra 603. Foturystyczne rysy zaskarbiły sobie przychylność tamtejszych kierowców i samochód stał się aktywną częścią szarej socjalistycznej rzeczywistości. Usytuowanie silnika z tyłu, na wzór takich sław jak VW Beetle czy Porsche 911, dawało wrażenie prawdziwie sportowej duszy. Niestety, duża masa własna w połączeniu z niezbyt dużą mocą silnika, dawało, delikatnie mówiąc, mało ekonomiczne wyniki spalania. Seryjna Tatra 603 miała swoje pięć minut, ale stosunkowo szybko przestała być hitem rynkowym. Czechosłowacy potrzebowali szybkiego odświeżenia marki – albo czegoś całkiem nowego.
Moda na prototypy
Kiedy w Polsce sztab projektowy szukał nowych wersji Warszawy i pracował nad nietyowymi rozwiązaniami dla Syreny, czechosłowackie wybitne umysły otrzymały zadanie. Należało znaleźć następcę Tatry 603.
Nowe projekty pojawiły się szybko, ale w prototyp ubrano model nazwany Tatra 603 X. W tworzeniu prototypów bratysławski oddział Tatry miał już doświadczenie – wcześniej z tego zakładu wyszły prototypy takich modeli jak Mikrobus T603MB, czy Tatra 603A – całkiem niezłe auto o nadwoziu sanitarki. Ponieważ pracę koncepcyjną i techniczną tego zespołu oceniano bardzo dobrze, słusznie uznano że prototyp Tatra 603 X będzie wnosił nową jakość do ciekawej palety ze stajni Tatra. Był to rok 1963. Zespół uwinął się tak sprawnie, że już dwa lata później prototyp: Tatra 603 X był gotów do prezentacji.
I jak?
Wspaniale! W roku 1965 roku odbyły się ostatnie szlify: poszukiwano odpowiedniego laminatu do zbudowania makiety, rozważano najlepsze rozwiązania w zakresie budowy zawieszenia, modyfikowano najsłabszy punkt – czyli silnik. Gotowa Tatra 603 X ważyła 1300kg, była szersza od seryjnego pierwowzoru i dużo, dużo ładniejsza. Takie przynajmniej opinie krążyły w ówczesnym środowisku.
Kiedy wszystkie ustalenia miały się ku końcowi, w ciągu zaledwie czterech miesięcy zbudowano prototyp. Jedyny powstały egzemplarz był w pełni funkcjonalnym samochodem, gotowym na prawdziwe testy w realnych warunkach drogowych. Właściwości jezdne zostały skorygowane względem seryjnej Tatry, silnik wzmocniono, zwiększono rozstaw osi. Słowem – zrobiono wszysto aby prototyp mógł stać się pierwszym z całej serii modeli Tatra 603 X. Zrobiono wszystko, czego oczekiwano od zespołu konstruktorów i ekipy z produkcji. Stworzono egzemplarz na miarę nowych czasów – szybki, solidny i – bardzo, bardzo ładny.
Co poszło nie tak?
Historia modelu Tatra 603 X jest, można powiedzieć, klasyczna dla prototypu. Rewolucyjny pomysł, doskonałe wykonanie, myśl techniczna znacznie powyżej aktualnych wyobrażeń… i co? Nic. Był pomysł, nie ma pomysłu. Gdzieś, komuś nagle zmieniły się priorytety. Władza, nie zagłębiając się nawet zbytnio w kwestie finansowe, uznała że bardziej opłaci się nawiązać współpracę z kimś, kto jest gotowy na seryjną produkcję czegoś nowego. I jeszcze w 1967 roku rozpoczęto negocjacje z Vignale – firmą, która otrzymała zlecenie wejścia na rynek z modelem Tatra 613.
A Tatra 603 X? Prototyp pozostał w sercach i myślach wąskiego grona współpracowników z Bratysławy. A miłośnicy klasycznej myśli czechosłowackiej motoryzacji mogą do dziś dnia nacieszyć oko, oglądając ten model w czeskim muzeum marki. Trzeba dodać, że jest to wciąż egzemplarz uważany w Czechach za jeden z najładniejszych prototypów w historii.
https://bezpiecznapodroz.org/polonez-fso-swiatowe-tournee