Test Infiniti Q50D 7DCT automat 170KM

502

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

Test Infiniti Q50D

Infiniti Q50D

Nie bardzo wiem jak to powiedzieć, ale w roku jeździmy kilkudziesięcioma autami. Czasem szybszymi, czasem z mocniejszymi motorami, czasem bardziej luksusowymi ale za każdym razem jak siadam za sterami Infiniti to mam banana na twarzy. Jak dziecko, serce się raduje a na rękach wyskakuje gęsia skórka niezależnie od temperatury. Szokuje mnie rewelacyjne połączenie stylu, jakości wykończenia, materiałów i trakcji. Auto nie epatuje luksusem jak Mercedes czy BMW. Nie jest tak wyścigowe jak Audi RS i nie jest tak szykowne jak Lexus a jednak wszystko właśnie jest bez przesady i takie jak ma być. Materiały wysokiej jakości ale bez błyskotek, jakość montażu jak w promie kosmicznym a trakcja jak w wyścigówce przy zachowaniu komfortu. Ale po kolei. Test Infiniti Q50D 7DCT automat 170KM

Technologia/technika

Infiniti Q50 jest pierwszym seryjnym autem, które nie ma połączenia kierownicy z kołami!!!! Tak!!! Kierownica jest jak joystick w playstation, my nią kręcimy a ona przekazuje impulsy do procesora a ten wydaje polecenia serwosiłownikom w kołach. Możemy sobie ustawić różne tryby pracy, może to być miękka fajerka jak w Punto przy trybie City z elektrycznym wspomaganiem. Nie czuć że się kręci, może być normalnie, trochę podobnie jak w zwykłym aucie ale tryb SPORT to twarda kierownica i krótkie przełożenie jak w wyścigówce. Zadziwia i na początku onieśmiela fakt braku mechanicznego połączenia z kołami, brak informacji zwrotnej z kół na kierownicę, nawet na wybojach nic nie czujemy i nie musimy korygować toru jazdy bo procesor sam dba o idealny kierunek. Oczywiście jest też Aktywny Asystent Toru Jazdy, jedziemy autostradą a on utrzymuje nas pomiędzy białymi liniami i nawet na łuku sam skręca (choć kierownica ani drgnie, szok).

Jeśli dołożymy aktywny tempomat z dalmierzem to na autostradzie możemy czytać książkę, auto samo będzie kontrolować co przed nim i jak trzeba to przyspieszy a jak trzeba zahamuje albo nawet zatrzyma się. Na centralnej konsoli nie ma 100 pokręteł tylko dwa display’ie jeden z nawigacją i drugi do reszty (vide: zdjęcia), audio BOSE więc jest pełne DOLBY SURROUND, nie wspomnę o grzanych siedzeniach itp.

Test Infiniti Q50D Silnik/skrzynia

Silnik nie jest najmocniejszą stroną tego modelu. Diesel 4 cylindry,  180KM nie powala ale moment 400Nm już robi wrażenie i choć mocy niewiele to sprint do setki jest trochę powyżej 8s. ale dzięki momentowi dalej też jest nieźle. Choć auto waży prawie 1700kg to specjalnie tego nie czuć. Skrzynia 7biegowa dwusprzęgłowa działa fenomenalnie. W zależności od trybu jaki ustawimy może działać miękko i ekonomicznie albo zmuszać motor do wysiłku ciągnąc biegi na wysokie obroty. Gdyby dodać mu ze 30KM byłoby bajecznie ale cóż. 2,2d to dosyć duża pojemność można było się pokusić o 200KM spokojnie ale cóż, nie można mieć większych zastrzeżeń do napędu. Ważne, że przy dużych prędkościach nie słychać wycia motoru bo skrzynia przy 130km/h żąda jedynie 2tys obr/min

Test Infiniti Q50D – Zawieszenie/koła

Zawieszenie twardo ale sprężyście a koła zawsze idealnie przylegają do podłoża. Przód jest zawieszony na 2 wahaczach, a tył jest wielowahaczowy co powoduje maksymalne przyleganie opon do jezdni nawet w ekstremalnych warunkach. Koła 245/40×19 powoduje że nawet z ogumieniem zimowym przy szybkich łukach auto nie ma skłonności do wyjeżdżania z zakrętu. Hamulce z przodu 320 z tyłu 308mm to naprawdę gwarancja zatrzymania w każdych warunkach bez skłonności do faddingu.

Test Infiniti Q50D – Ekonomia.

Jak na taką masę jest nieźle. Zrobiliśmy ok. 1200km w warunkach mieszanych i wyszło 7,8L/100km. Jak na 1700kg niezłym wynikiem, extremalnie wypije 12,5L/100km. W trasie trzymając się przepisów i jadąc łagodnie(kto by takim autem…) pokazał 5,1L/100km choć opona szeroka na 245mm. Jest to prawdziwe auto PREMIUM a cena za podstawową wersję jest poniżej 160tys zł

Na koniec jak zawsze sprawdzamy ile toreb marki KJUST od www.torbysamochodowe.pl uda nam się upchnąć do bagażnika infiniti Q50. 500 l pojemności kufra zobowiązuje. W naszym przypadku nie było trudności zmieszczenia 3 dużych toreb z kółeczkami i jednej turystycznej. To nie przypadek, bo zestaw dedykowany do tego samochodu. Taka jest filozofia firmy – tak dopasować torby aby maksymalnie wykorzystać miejsce i wygodnie pakować bagażnik.

Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D Test Infiniti Q50D

no chyba że wolisz panie w akcji to polecam Kobiety w Offroadzie

Wspomoż fundację - Przekaż 1.5% podatku

Jesteśmy medium składającym się z osób z niepełnosprawnościami. Jeśli czytasz nasze wiadomości i podoba Ci się nasza praca to zostań naszym czytelnikiem.

Jak widzisz na naszym portalu nie ma żadnych reklam. Jest to możliwe dzięki takim jak TY.

  • Nr. rach. bankowego: 02 1750 0012 0000 0000 3991 4597
  • KRS: 0000406931
  • NIP: 5361910140

Przekaż nam swoje 1,5% a dzięki temu nadal nie będziemy zamieszczać reklam a TY będziesz czytał czysty tekst mając świadomość że przyczyniłeś się do jego napisania.

Brak postów do wyświetlenia