Volkswagen Corrado to piękne coupe z lat osiemdziesiątych.
Przez ostatnich kilka tygodni pisałem o samochodach, które wywodzą się z terenów byłego bloku wschodniego. Chociaż często były to naprawdę ciekawe konstrukcje, to zatęskniłem do zachodnich pojazdów, które na przestrzeni ostatnich kilku dekad niejednokrotnie zaskakiwały wyglądem, osiągami, czy wyposażeniem. Dzisiaj postanowiłem więc skupić się na maszynie oferującej bardzo dobre osiągi, niebanalny, niezwykle stylowy wygląd oraz bogate wyposażenie. Czy podczas jej premiery ludzie czuli się zaskoczeni? Tego nie wiem, jednak z całą pewnością dzisiaj omawiany samochód powoli staje się klasykiem, w dodatku naprawdę sporo wartym. Volkswagen Corrado, bo o nim mowa to wspaniały youngtimer, którego wygląd zachęca do szybkiej i agresywnej jazdy. Wykonany z dbałością o każdy, nawet najmniejszy detal podbija serca coraz większej rzeszy miłośników nieco starszych samochodów. Dla części osób Corrado to już klasyk, inni uważają, że jeszcze za wcześnie dla niego na takie określenie, ale jest na dobrej drodze. Kto ma rację? Cóż, najwyższa pora się przekonać.
Volkswagen Corrado – youngtimer, a co to?
Na wstępie powinniśmy wyjaśnić sobie jedną rzecz, a konkretnie co tak naprawdę kryje się pod określeniem youngtimer? Otóż pojęcie youngtimer można rozumieć na dwa sposoby. Może to być samochód, który jest stosunkowo młody (przedział czasowy, o jakim mówimy to najczęściej lata sześćdziesiąte, siedemdziesiąte i niekiedy również osiemdziesiąte dwudziestego wieku), ale już został uznany za zabytek i tak samo zarejestrowany. Bardzo wiele osób określa również mianem youngtimer auta, które jeszcze nie są oficjalnie uznawane za zabytkowe, ale w krótkim czasie się takimi staną (tutaj przeważnie mówi się o okresie od 1980 do 1993). Należy zaznaczyć, że mimo jasnych zasad dotyczących pojazdów zabytkowych, jakie ustanawia polskie prawo, to jednak często to pojęcie jest dość płynne. Wydaje się, że najrozsądniej jest porzucić wszelkie sztywne ramy i podchodzić do każdego przypadku indywidualnie. Niekiedy to nie wiek będzie decydującym czynnikiem, a na przykład niewielka liczba wyprodukowanych egzemplarzy, czy specjalnie, niezwykle ważny wkład w rozwój motoryzacji.
Volkswagen Corrado – początki
Wróćmy jednak do naszego głównego bohatera. Volkswagen Corrado po raz pierwszy został zaprezentowany szerokiej publiczności w 1988 roku. To piękne coupe początkowo miało być następcą drugiej wersji VW Scirocco, jednak już na etapie prac projektowych okazało się, że auto będzie po pierwsze za ciężkie, a do tego zbyt drogie. W ten sposób powstał osobny model, który poszerzył ofertę niemieckiego producenta. Warto zaznaczyć, że o ile za projekt odpowiada firma Volkswagen, to produkcją Corrado zajęła się firma Karmann Coachworks z siedzibą w Osnabrück. Wraz z nowym rokiem szkolny, 1 września 1988 roku rozpoczęła się produkcja seryjna samochodu, która potrwała do 31 lipca 1995 roku. Przez ten okres wyprodukowano łącznie 97.521 egzemplarzy. Część z nich wyeksportowano do Stanów Zjednoczonych, gdzie konstrukcja radziła sobie dość dobrze pod nazwą Corrado SLC (Sport Luxury Coupe). Początkowo auto miało otrzymać nazwę Typhoon, co w tłumaczeniu oznacza tajfun. Była ona jednak już wykorzystywana przez innego producenta samochodów, tak więc zdecydowano się na nazwę Corrado.
