Wypadek Pawła Królikowskiego – Skomplikowane wyjaśnienia aktora
Warto również przyjrzeć się bliżej temu, co przekazują obrońcy Pawła Królikowskiego. Choć sprawa wygląda dość jednoznacznie, zawsze należy wziąć pod uwagę dwie strony sporu, które walczą o swoje racje. Aktor nie chce wypowiadać się publicznie na temat pechowego zdarzenia. W tej sprawie wypowiadają się jedynie jego obrońcy, którzy twardo bronią swojego stanowiska. Ich zdaniem jedyną osobą, która jest winna spowodowania wypadku jest kierowca autobusu. Obrońcy żądają, aby Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie przekazały komplet dokumentów, potwierdzających przygotowanie i przeszkolenie do pracy w komunikacji miejskiej. Szczególnie istotne są dla nich szkolenia z bezpiecznej jazdy, a także aktualne szkolenia BHP. Czy jest to próba znalezienia „dziury w całym”? To na pewno postarają się ustalić sędziowie. Kierowca autobusu, 31-letni Łukasz B. twierdzi, że wszystkie niezbędne szkolenia zostały wykonane w terminie. Jego zdaniem w żaden sposób nie przyczynił się do stworzenia tak niebezpiecznej sytuacji.
Wypadek Pawła Królikowskiego – w oczekiwaniu na kolejną rozprawę
Wraz z biegiem czasu okazuje się, że wypadek Pawła Królikowskiego wymaga kolejnych wyjaśnień i dłuższego śledztwa. Obecnie ciężko powiedzieć, jak sprawa się zakończy oraz, czy aktor zostanie należycie ukarany? Magdalena Dziekańska, sędzia prowadząca sprawę na ostatniej rozprawie wysłuchała oby stron sporu. Następnie Dziekańska wyznaczyła termin kolejnej rozprawy. Na koniec września Paweł Królikowski ponownie stanie przed sądem. Być może wtedy okaże się, czy sędzia uzna go za winnego.
Wypadek Pawła Królikowskiego w ostatnim czasie wzbudza coraz więcej kontrowersji i wątpliwości. Choć sprawa wydaje się jednoznaczna to nie wiadomo, dlaczego aktor nie przyznaje się do winy.
Czy rzeczywiście nic złego nie zrobił? A może po prostu chce wykorzystać swoją popularność i uniknąć kary? Ta druga możliwość wydaje się być bardzo prawdopodobna. Bardzo często bowiem znane osoby chcą wykorzystać swoje nazwisko, aby uniknąć odpowiedzialności. Tutaj możemy liczyć jedynie na niezależny i sprawiedliwy sąd. Miejmy nadzieję, że osoba, która rzeczywiście przyczyniła się do wypadku, zostanie należycie ukarana.
Przeczytaj również:
Klaudia Podkalicka na Baja Poland
