Zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie o 50
UWAGA !!! Po pierwsze w krytycznej sytuacji nie okazujemy blankietu policjantowi, jedyne co wtedy może zrobić to nałożyć mandat w wysokości 50zł.
Zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie o 50 …no dobra o co chodzi? Chodzi o to, że zatrzymanie prawa jazdy, o którym słyszymy przy przekroczeniu o 50km/h w terenie zabudowanym jest bezprawne, bezzasadne i wręcz śmieszne. Policjant, nie może zatrzymać nam uprawnień, bo nie on je wydał. Fakt prawny jest taki, że nawet gdy zatrzyma nam dokument i wyda pokwitowanie, to faktycznie uprawnienia posiadamy dalej. Łatwo można to sprawdzić przy kolejnej kontroli drogowej. Pokwitowanie, które nam wręcza może co najwyżej służyć do okazania przy następnej kontroli. Jeśli ta nastąpi w okresie 24h(na tyle musi nam wystawić pokwitowanie) byśmy nie zapłacili za brak blankietu trzymajmy je ze sobą. Prześledźmy taką oto sytuację! Policjant zabrał nam dokument, wystawił pokwitowanie, którego okres ważności również minął a my jedziemy autem… większość z niewiedzy czy strachu oczywiście nie zdecyduje się na coś takiego. Ale jednak jedziemy. Powiedzmy tydzień po takim fakcie, zatrzymuje nas policja, teoretycznie zabrano nam uprawnienia i… i nic bo nam jedynie zabrano blankiet!!!!
Zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie o 50 – brak uprawnień Policji
Tak. Policja, nie ma uprawnień do cofnięcia prawa jazdy. Policjant kontrolujący, wpisze w komputer by sprawdzić czy mamy uprawnienia a tam niespodzianka !!! Tak, mamy uprawnienia nadal ponieważ w systemie taka informacja pojawi się po dopełnieniu formalnej ścieżki czyli kiedy to organ wydający po spełnieniu wymogów formalnych przekaże faktyczną informację o cofnięciu uprawnień. Takim organem jest oczywiście ten, który go wydał a więc Starosta, policja ma obowiązek odesłania dokumentu do Starosty i z reguły trwa to do 7 dni bo zgodnie z art. 136. 1. Zatrzymane prawo jazdy, z wyjątkiem przypadku określonego w art. 135 ust. 1 pkt 1 lit. c, Policja przekazuje niezwłocznie, nie później niż w ciągu 7 dni, według właściwości, sądowi uprawnionemu do rozpoznania sprawy o wykroczenie, prokuratorowi lub staroście.
Jeśli przekroczy termin 7 dni jest podstawa do unieważnienia procedury (raczej do tego nie dopuszczają), starosta podejmuje decyzję o cofnięciu nam uprawnień i… i jest ona nieprawomocna czyli nadal mamy uprawnienia jedynie płacimy te nieszczęsne 50zł przy każdej kontroli za brak dokumentu. Więc jeździmy dalej czekając na otrzymanie decyzji na piśmie, można oczywiście pójść na całość i skorzystać z nieskuteczności dostarczenia postanowienia (nie odbieramy korespondencji) lepiej jednak odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Tam oczywiście jest szansa, że przegramy ale nic nie tracimy, a możemy jednak zyskać uchylenie wniosku o odebranie uprawnień np. ze względu na źródło utrzymania związane z prawem jazdy.
Zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie o 50 – nie bój się boju sądowego
Czy powinniśmy wikłać się w taką drogę? Tak ponieważ jeśli zostanie pominięta ta droga to 3 miesiące zatrzymania i tak będą się liczyły od uprawomocnienia decyzji Starosty. Wracając do początku naszych rozważań, jeśli jesteśmy świadomi, że policjant ma podstawy do zatrzymania nam uprawnień. Znając niejasność przepisów nie dajmy mu blankietu, ten blankiet będziemy musieli zdać dopiero po uprawomocnieniu decyzji Starosty. Do tego czasu będzie nam potrzebny do okazywania przy następnych kontrolach, do czasu faktycznego utracenia uprawnień.
A teraz coś na deser, skoro policjant nie ma umocowania prawnego do odebrania nam uprawnień, to skorzystajmy z wyjaśnienia Tomasza Parola założyciela anuluj-mandat.pl, cytując go „Aby ukrócić ów pat, w którym Pan Policjant zostaje z naszym prawem jazdy w ręku i przywiezie je nam za 3 miesiące należy zastosować zbieg przepisu art. 137 ust. 1 pkt. 2 w zw. z art. 135 ust. 1 pkt. 2 – że w przypadku uzasadnionego podejrzenia wykroczenia drogowego Policjant ma obowiązek przekazać sprawę Sądowi. Należy również zauważyć, że nie ma możliwości przekroczenia dopuszczalnej prędkości o 50 km/h nie popełniając jednocześnie wykroczenia, zatem w tej sytuacji za każdym razem wypełnione zostają przesłanki stypizowane w art. 135 ust. 1 pkt2. Zaś droga Sądowa jest w tym przypadku koniecznością”.
Wtedy sprawa cofnięcia uprawnień jeszcze bardziej się wydłuża a my mamy dodatkowe narzędzia by się bronić, w związku z tym, że nie jest to już droga administracyjna a staje się sądową to przysługuje nam prawo do adwokata, a taka pomoc w świetle nieprecyzyjnych czasem wykluczających się przepisów może okazać się nieoceniona.
Zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie o 50 – przeczytaj 50 plus w zabudowanym niekonstytucyjne ale ???
Wkrótce dalszy ciąg naszych porad. Pamiętajcie, my nie pomagamy piratom, bo takich tępimy z całą surowością, my pomagamy ludziom być równymi wobec prawa. Zapis w ustawie budżetowej rosnących z roku na rok wpływów z mandatów jest kuriozum na skalę światową. Rząd winien dbać o poprawę bezpieczeństwa a ta wyklucza wzrost wykroczeń, a co za tym idzie wpływów z kar za nie nakładanych. Zabieranie uprawnień tak naprawdę jest stratą dla gospodarki bo kierowcy nie jeżdżąc – nie kupują paliwa. Czasem nie mogą prowadzić działalności zarobkowej więc nie generują podatków. Są inne mądrzejsze sposoby na poprawę bezpieczeństwa tyle, że wymagają wyobraźni i chęci ich wdrożenia, a nie podniecania się wysokością mandatów np. w Finlandii, a może rządzący najpierw nam zaserwują taki standard życia? Czego sobie i Wam serdecznie życzę.
pk
Wyjeżdżasz, przeczytaj koniecznie: Wracają kontrole na naszych granicach.
Słuchaj nas online! – Radio Bezpieczna Podróż (bezpiecznapodroz.org)