Pit przyjął bardzo prostą zasadę, z racji tego że Honda słynie z bardzo dobrego prowadzenia się samochodu, to chciał to jeszcze udoskonalić. Okazało się, że na forum trafił na zakup grupowy, gdzie nabył zawieszenie marki AP Racing. Rozpórki – górna przednia 3 pkt oraz usztywnienia by jeszcze bardziej optymalizować prowadzenie i aby w efekcie uzyskać efekt, że auto prowadzi się jak przyklejone do nawierzchni.
Po dłuższej przerwie i po dołożeniu paru groszy Pit mógł sprawić dla swojej Ej’ki nowe serduszko 🙂 Tym razem była to już topowa jednostka lecz świeża na rynku, a mowa to o K20A2 z Civica VII generacji EP3 Type-R 200KM z systemem I-VTEC. Jak w poprzednich zmianach wszystko pasowało do siebie P&P, tak tutaj Piotrek musiał robić wszystko od podstaw. Mocowanie silnika, przeniesienie napędu, układ zmiany biegów, układ dolotowy, wydech, elektryka itp.
Oczywiście wszystkie te rzeczy można kupić w Stanach lecz bardzo one zniechęcały właściciela Hondy. Zimowe wieczory spędzał w garażu na lekturze schematów elektrycznych i przed laptopem wertując fora anglo-języczne, bo nie ukrywajmy, tam można znaleźć najwięcej odpowiedzi na pytania i wątpliwości. Na wiosnę auto wyjechało w pełni sprawne.
„Ktoś może sobie pomyśleć, po co się za to brałem skoro mnie nie stać na części?” – powiedział Piotrek. Ja jednak „zawsze szedłem trochę pod prąd, wyznaczając sobie nowe cele” – kontynuował. Mało kto by się spodziewał tej odpowiedzi 🙂