Opel Manta małe zgrabne auto o sportowej linii. Kto z nas nie marzył by zasiąść za kierownicą lub widząc nie obejrzał się za tym autem? W latach 90-tych była uznawana jako auto dla „młodych-gniewnych” i była obiektem licznych żartów, a dzisiaj można śmiało stwierdzić, że to już kultowy model powoli znikający z naszych ulic.
Kacper postanowił urzeczywistnić swoje marzenia o małym sportowym coupe, chociaż w dzisiejszych czasach bardzo trudno znaleźć egzemplarz, który nadawał by się do renowacji lub odbudowy. Większość jest po prostu w stanie agonalnym.
Kacper swoją Mantę kupił w maju 2015 roku, a ponieważ auto zostało wyprodukowane w roku 1979, więc śmiało można było założyć, że nie będzie w najlepszej kondycji i sporo czasu będzie potrzeba na jego odbudowanie.
„Auto kupiłem jako częściowo sprawny projekt do ukończenia. Poprzedni właściciele zastąpili oryginalny motor silnikiem C30SE (3.0L R6) z Opla Senatora. Aby zmieścić silnik z nową skrzynią został podniesiony tunel środkowy. Po wymianie silnika w komorze nie było również miejsca na oryginalną chłodnicę i wentylator na wiskozie. Zostały zastąpione przez małą chłodnicę wbudowaną w stelaż miedzy mocowaniami przedniego zderzaka oraz dwa elektryczne wentylatory ssące o wysokiej wydajności. Został założony przelotowy układ wydechowy” – opowiada Kacper. „W ramach porządków pod maską, akumulator został przeniesiony do bagażnika, miejsce zmienił również zbiornik wyrównawczy płynu chłodniczego. W międzyczasie autko otrzymało żółte regulowane zawieszenie KONI oraz komplet sportowych obniżających sprężyn – 55mm. W miejscu „wąskich” plastikowych zderzaków został założone zderzaki chromowane” – kontynuuje Kacper.
Z innych wizualnych modyfikacji w pierwszym momencie w oczy rzuca się tzw. tylna żaluzja oraz spoiler na tylnej klapie dopasowany z wersji CC (3-drzwiowy hatchback). Zamiast przednich prostokątnych reflektorów znajdują się repliki oprawek Irmscher w których zostały zamontowane pojedyncze okrągłe lampy a pozostałe dwa otwory zostały zaślepione. Felgi na jakich stoi auto to prawdziwy unikat – ATS Classic 13″ w bardzo nietypowym rozmiarze bo 9,5j ET-16 z tyłu oraz 8j ET0 z przodu. Zostały założone na nie klasyczne opony radialne Yokohama Radial Y352 (235/50) tył i (215/50) przód. Ze względu na dużą szerokość tylnych felg oraz ich niskie ET zostały założone i dopasowane poszerzenia z ABS-u dedykowane do Nissana 200SX. W aucie zostało zmodyfikowane również wnętrze, zaczynając od kubełkowego fotela Bimarco oraz 3-pkt pasów Schrott i kończąc na dodatkowych wskaźnikach firmy Sunpro.
W najbliższej przyszłości zostanie zamontowana rozpórka kielichów oraz oryginalna dokładka pasa przedniego firmy Kamei.
Opel Manta w mediach
Mantę możecie zobaczyć w teledysku Kartky – Fuego Infinito (prod. Airflake) oraz na kanale You Tube
Możecie ją także zobaczyć podczas wyścigu z Fordem Capri