Nadeszła pora aby przedstawić wam kolejnego niestandardowego dostawczaka okresu PRL. Oczywiście naszej rodzimej produkcji. Będzie to Tarpan, król Polskich dróg i bezdroży.
Tarpan 239 historia egzemplarza
Model 239d został zaprezentowany w 1986 roku. Cechował się bardzo komfortową i przestronną kabiną oczywiście jak na tamte czasy dziś wszyscy powiedzieli by zupełnie co innego. Przeszkadzać mógł tylko hałas, który wytwarzała jednostka napędowa. Co tam tak głośno hałasuje ? Do napędzania Tarpana służył 2,5 litrowy motor o mocy 42 koni mechanicznych, który to rozpędzał naszego dostawczaka do prędkości około 83 km na godzinę. W roku 1986 gazeta „Motor” zrecenzowała nowego Tarpana. W swojej opinii wyszczególnili kilka zalet i wad tego pojazdu. Były to jeżeli chodzi o zalety : niskie zużycie paliwa, wygodna, przestronna i dobrze oświetlona kabina, skrzynia o dość dużej kubaturze i kształcie prostokąta co pozwalało dobrze ustawiać towar w przestrzeni ładunkowej. Jednak Tarpan nie był pozbawiony też wad były to np. słabe wyciszenie, źle dobrane przełożenia skrzyni biegów, problematyczne w naprawie podzespoły. To by było na tyle teorii. Czas przejść do naszego konkretnego egzemplarza.
Został wyprodukowany w 1987 roku. Jak każdy Polski pracujący klasyk nie ustrzegł się przed wszelakimi modyfikacjami i zmianami przeprowadzanymi przez właścicieli. Już nawet nikogo nie dziwi, że nie zachował się w oryginalnym malowaniu. Chociaż całkiem fajnie się teraz prezentuje i każde tak przerobione auto nabiera swoistego niepowtarzalnego charakteru i uroku, którego temu Tarpanowi nie możemy odmówić.
Pod maską też się troszkę zmieniło. Około 15 lat temu auto przeszło przeszczep „serca” i od tamtej pory napędzany był silnikiem z Forda Sierry na ile to prawda nie jestem w stanie stwierdzić. Taką informację uzyskałem od właściciela pojazdu.
Auto mimo iż wrasta już około 10 lat jest ciągle w dobrej kondycji. Jak widać na zdjęciu służy jako stacjonarny magazyn na jakieś graty.
Wnętrze również czystością nie grzeszy. Jednakże jak na taki długi postój pod chmurką auto jest w zadziwiająco dobrym stanie technicznym i wizualnym. Co do przyszłości auta nie mam 100% pewności. Jednakże istnieje bardzo duża szansa na to, że Tarpan zostanie odkupiony i zreanimowany aby dalej mógł cieszyć właściciela i pokazywać się na drogach jako ślad historii Polskiej motoryzacji. Zapraszam do komentowania i czytania poprzednich artykułów POLOWANIE NA KLASYKI – SYRENA R20.