Test Skoda Yeti TSI 4×4 manual
O ile poprzednia wersja Yeti była bardzo średnia, stylistyka była delikatnie mówiąc niezachęcająca. Teraz, kiedy mówi się o tym, że Skoda chce wejść z kilkoma SUVami na rynek w najbliższych latach, idealnym preludium jest restyling Yeti. Obecna wersja choć nie jest rewolucyjnie przeprojektowana, to jest to z całą pewnością zapowiedź klimatu w jakim będą projektowane pozostałe SUV-y. Pomimo niewielu zmian w wyglądzie, to te, które wdrożono są głęboko przemyślane. Jakość materiałów została wyraźnie podniesiona, a ich precyzja montażu jest najwyższego lotu. Test Skoda Yeti TSI 4×4 manual
Zastanawiam się czy jaszczurka nie zjada własnego ogona, w chwili obecnej Volkswagen tak bardzo poprawił jakość i technologię Skody, że zakup samego Volkswagena przestaje być sensowny, ponieważ w Skodzie mamy to samo za mniejsze pieniądze. Płacenie za prestiż samego znaczka 15 czy 20% mija się z celem, ja jestem pod wrażeniem Yeti, a wersja Monte Carlo jaką jeździliśmy jest rewelacyjna.

A teraz okiem technicznym
Test Skoda Yeti TSI 4×4 manual – Silnik/skrzynia
Stare dobre 1,4 TSI czyli 1400cm3 doładowane turbosprężarką tutaj występuje w wersji 150KM i jest połączone z 6 biegowym manualem. Pomimo dość ciężkiego nadwozia ważącego ponad 1400kg dynamika jest bardzo przyzwoita, bo zamyka się poniżej 9s do 100km/h. Takie parametry są możliwe dzięki temu, że sprężarka jest tak ustawiona by moment maksymalny, który wynosi 250Nm, był już od 3500 obr/min, a moc maksymalna 150KM jest przy 6000 obr/min. Większość z tych wartości dostępna jest już od 2000 obr/min. co pozwala na płynne przyspieszanie od 1500 obr/min, więc pomimo, że mamy sześć biegów do dyspozycji to nie ma konieczności częstej zmiany przełożeń. Lewarek w trakcie przełączania biegów prowadzi się przyjemnie, bez żadnych haczeń czy oporów. To wszystko przenosi moc na wszystkie koła, nie ma powodu by się stresować na oblodzonej jezdni, ale też możemy sobie pozwolić na wjazd na plażę.

Test Skoda Yeti TSI 4×4 manual – Zawieszenie/koła/hamulce
Zawieszenie z przodu na kolumnach McPherson, a z tyłu na wielowahaczach daje komfort, dodatkowo dobrze trzyma się drogi ze względu na dosyć twarde amortyzatory gazowe. Koła z felgą średnicy 17 cali i oponami 225/45 dają, przy dość twardym zawieszeniu, niemal sportowe właściwości. Hamulce tarczowe na obu osiach, przy czym przednie dodatkowo wentylowane. Ich wydajność jest bez zarzutu, natomiast nadwozie przy pełnym załadunku i gwałtownym hamowaniu wykazuje chybotanie, więc nie polecamy wtedy zmiany kierunku jazdy. Chcąc uniknąć przeciążenia, czyli 2 osoby na pokładzie, trakcja i hamulce są bez zarzutu w każdych warunkach.

Test Skoda Yeti TSI 4×4 manual – Ekonomia
I tu jest najsłabszy punkt Yeti, średnie zużycie paliwa z testu jest na poziomie 8L/100km i to bez sportowej jazdy. Nawet w trasie przy prędkości drogi ekspresowej nie udało nam się zejść poniżej 7L/100km, jeśli więc planujemy większe ilości kilometrów rozważmy zakup silnika 2L diesel, też w wersji 150KM. Myślę że wtedy spalanie będzie o około 20% niższe.
