Często na forach tematycznych oraz grupach na portalach społecznościowych używane są skróty które dla laika nie wiele znaczą. Warto by jednak coś o nich wiedzieć, żeby płynnie poruszać się w temacie tuningu. Dziś rozszyfruje dwa, najpopularniejsze i połączone ze sobą skróty USDM i JDM.
JDM
Chyba najpopularniejszy skrót wśród miłośników przeróbek aut pochodzących z kraju kwitnącej wiśni. Japan Domestic Market, jest pakietem stylizacyjnym w które auta na rynek Japoński zostały ubrane. W dzisiejszych czasach JDM urósł do rangi stylu choć sam w sobie stylem nie jest. Jednak ze względu na niespotykaną powszechnie na naszych drogach stylizacją aut japońskich twierdze, że to właśnie przez unikalność i wyjątkowość elementów, których na naszym rynku jest mało, tunerzy chcą podkreślić pochodzenie swoich samochodów.
Najbardziej popularna i rozpoznawalna przeróbka która jest wykonywana to przeróbka lamp. Bardzo popularne są Ambery czyli przeróbka przednich lamp tak, aby podczas świecenia się świateł postojowych świeciły się również kierunkowskazy. Ważny przy tej przeróbce jest kolor kierunkowskazów które muszą być barwy żółtej. Kolejną przeróbką jest też wstawienie w miejsca świateł przeciwmgłowych żarówek dwuwłókowych i zrobienie w nich dodatkowych świateł stopu i pozycji. Ale JDM to nie tylko światła. Oprócz nich ważną rzeczą jest jest posiadanie mniejszych miejsc na tablice rejestracyjna. Owiewki na szyby drzwi u nas są popularne, jednak tam nie są w uszczelkę drzwi a do nich klejone (Honda). Takie detale jak raca w samochodzie czy licznik wyskalowany tylko do 180km/h to też rarytasy filozofii JDM.
USDM
United States domestic market jest już ciężej wytłumaczyć, ponieważ zrodził się z tego co podpatrzono w Japonii i zmieszano z własnym stylem. Tak samo jak JDM nie jest on stylem tylko pakietem wyposażenia z jakim auto na dany rynek wychodziło. Większość rzeczy jest wręcz wyrwana z ideologii JDM i różnice nie są tak zauważalne. Na przykład lampy przednie muszą zostać dodatkowo okraszone, oprócz pozycji w kierunku która jest standardem w US, w odblask barwy żółtej z przodu i czerwonej z tyłu. Ważną rzeczą jest aby odblaski były widoczne z profilu auta. JDM stawia na praktyczność natomiast w USDM raczej na wygląd, w dodatku budzący spore kontrowersje na Starym Kontynencie. Przykładem mogą być ” rozkraczone ” samochody czyli auta z nadmiernie położonymi kołami z względem karoserii (negatyw). To samo tyczy się zderzaków które w niektórych przypadkach są nieproporcjonalne do danego auta. Można sobie wygooglować jak wygląda tylny zderzak z Forda Focusa ZX3. Brak świateł cofania i kierunkowskazy tylne barwy czerwonej migające razem z postojówką to tylko niektóre rzeczy które wyróżniają ten pakiet wyposażenia.