Nienaturalnie długi kredens, Polski Fiat 125p. Ale czy nie mieliśmy pisać o motoryzacji? Jaki kredens? A czemu ten Fiat taki długi?
To kilka z wielu pytań na, które dziś spróbuję wam udzielić odpowiedzi. Nasz cykl artykułów na temat niestandardowych wersji dużego Fiata rozpoczyna największy gabarytowo unikat, Polski Fiat 125p „Jamnik”.
Dlaczego Jamnik?
Nazwa jamnik jak wszyscy zgodnie twierdzą wzięła się z racji dość specyficznego i oryginalnego wyglądu nadwozia. Wysokością nie różni się niczym od zwykłego seryjnego Fiata 125p lecz cała zmiana jak zresztą dobrze widzicie zachodzi w długości nadwozia. Jest więc niski a długi zupełnie tak jak psy rasy Jamnik stąd też ta nazwa. Rozstaw osi wynosi aż 340 cm.
Od przybytku głowa nie boli…
Tak też było i w tym przypadku. Duży Fiat Jamnik wszystkiego miał więcej i było to większe. No cóż może prócz mocy, gdyż ta pozostawała niezmieniona z racji zamontowania tej samej jednostki napędowej, którą znamy ze standardowych Polskich Fiatów. Poza tym jednym małym mankamentem auto dostało parę drzwi extra, dodatkowe 2 miejsca siedzące oraz dość pokaźne gabaryty.
Jak to wszystko powstało?
Do zbudowania Jamnika potrzeba było nic innego jak seryjne duże Fiaty. Robione były poza linią montażową w dość chałupniczy sposób. Rozcinano jednego po czym dospawywano część dachu i podłogi z drugiego oraz montowano zupełnie nowe przedłużane drzwi aby na końcu dospawać całą część tylną tego rozciętego Fiata. Największą bolączką i problemem występującym już na etapie tworzenia auta była jego podatność na łamanie się z racji swojej długości. Starano się to rozwiązać nową konstrukcją progów, które na pozór były solidnie wzmacniane co widać na załączonych fotografiach. Jednakże i to nie dawało rady gdyż po kilku latach eksploatacji połamanie karoserii było nieuniknione.
Sedan, Kombi i Kabriolet…
To właśnie ten ostatni wzbudzał największe zainteresowanie i przyciągał tłumy. Jest to chyba najsłynniejsza odsłona Jamnika. Została rozsławiona dzięki temu iż występował na najważniejszych wydarzeniach w kraju. Otwierał nowo powstałą trasę Łazienkowską, podróżował nim nawet sam papież Jan Paweł II podczas jednej ze swoich pielgrzymek.
Jamnik w liczbach.
Szacuje się że przesz trzy lata produkcji (1975-77) powstało jedynie kilkadziesiąt sztuk tych unikatowych wersji Polskiego Fiata. Z nieoficjalnych źródeł wynika, iż liczba ta sięgała 200 sztuk. Większość z nich trafiła na eksport głównie do zagranicznych biur turystycznych. Dziś ocalałych Jamników nie zostało wiele myślę, że oryginalne zachowane sztuki można policzyć na palcach jednej ręki. Mimo to pozostają nadal najczęściej występującym niestandardowym Polskim Fiatem 125p.
Zapraszam do lektury poprzednich artykułów POLSKI FIAT 125P JAKIEGO NIE ZNACIE…