Volkswagen Garbus zapisał się w historii motoryzacji z kilku powodów. Był najliczniej wyprodukowanym modelem w dziejach, stał się symbolem hipisowskiej kontrkultury, wreszcie okazał się naprawdę ciekawym autem, które potrafiło pokonać niemal każdą trasę, niezależnie od jej trudności. Pora, by przyjrzeć się bliżej tej niekwestionowanej legendzie motoryzacji.
Początku modelu sięgają lat międzywojennych, a konkretnie roku 1933, kiedy to nie kto inny, jak sam Adolf Hitler zainicjował stworzenie samochodu, na który mógłby pozwolić sobie każdy. Nazwano go Volkswagen, co z języka niemieckiego znaczy „samochód dla ludu”. Był to oczywiście element propagandy nazistowskiej, który miał przekonać społeczeństwo niemieckie do udzielenia jeszcze większego poparcia ówczesnej władzy.
Projekt samochodu miał zostać przygotowany przez Ferdinanda Porsche, który już w 1931 roku prezentował pierwsze modele auta taniego i dostępnego dla wszystkich niemieckim producentom. Dwa lata później Ferdinand zaprezentował swoje projekty Hitlerowi, a ten przyjął je z aprobatą i zdecydował o wyznaczeniu Ferdinanda Porsche na głównego konstruktora modelu Volkswagen. Parametry auta zostały jasno określone, miał on być w stanie pomieścić i w dobrych warunkach przewieźć dwie dorosłe osoby oraz trójkę dzieci, osiągać prędkość rzędu 100 km/h i kosztować 990 RM (Reichsmarek). O ile dwa pierwsze założenia zostały wykonane, o tyle osiągnięcie takiej ceny było czymś nierealnym. Jak się później okazało, żaden samochód nie został sprzedany za tak niską kwotę.
Kilka lat testów
Przez kolejne pięć lat trwały intensywne testy następnych wersji samochodu, które produkowano seriami po kilkanaście lub kilkadziesiąt egzemplarzy. W ramach omawianych testów przejechały one łącznie setki tysięcy kilometrów. W aucie próbowano wielu rozwiązań, między innymi bardzo długo zastanawiano się jaka jednostka napędowa będzie dla niego najlepsza. Koniec końców stanęło na chłodzonym powietrzem silniku typu bokser generującym moc rzędu 26 KM. Samochód został ochrzczony jako KdF-Wagen, jednak po zakończeniu II Wojny Światowej zaczęto określać go jako Typ 1 lub Beetle.
W Polsce funkcjonowała i funkcjonuje do dzisiaj nazwa Garbus. Przez liczne zawirowania historyczne do końca wojny wyprodukowano tylko 630 egzemplarzy samochodu. Zakład produkcyjny Garbusa został wybudowany w 1938 roku. Niestety z powodu działań wojennych zaczęto w nim produkować łaziki i amfibie oparte na konstrukcji Garbusa. Samochód, choć stosunkowo młody już zaczął zapisywać się w historii. Nikt nie przypuszczał jednak, że w ciągu kolejnych kilkudziesięciu lat cały świat usłyszy o niewielkim „aucie dla ludu”.