Jelcz PR110 to miejski autobus, który przeszedł do historii.
Jeśli miałbym wskazać autobus mojego dzieciństwa, to z całą pewnością byłby to właśnie Jelcz PR110. Na początku lat dziewięćdziesiątych można go było znaleźć w niemal każdym nieco większym mieście. Charakterystyczna bryła, ostre krawędzie i ryk ciężkiego silnika były nie do pomylenia z niczym innym. To właśnie ten autobus woził nas do szkoły, pracy czy po prostu do centrum miasta w każdą sobotę. Zapamiętałem go jako olbrzyma, który w środku ma mnóstwo miejsca i zapewnia pasażerom dość komfortowe warunki. Dwa lata temu miałem okazję odbyć krótką przejażdżkę odrestaurowanym egzemplarzem i wtedy zrozumiałem, że dzieci naprawdę widzą świat inaczej. Miejsca faktycznie było sporo, jednak coś takiego jak komfort jazdy nie istniało w słowniku projektantów. Mimo tego do końca życia zapamiętam tę przejażdżkę, tak samo, jak Jelcza PR110.
Zanim pojawił się Jelcz PR110, na polskie drogi w roku 1972 wyjechał model PR100. Była to konstrukcja oparta, podobnie jak model PR110, na licencji francuskiej firmy Berliet. Autobus był bardzo nowoczesny, jednak jak się okazało, nie do końca sprawdził się w polskich warunkach. Narzekano przede wszystkim na niewielką pojemność i jedynie dwie pary drzwi, przez co wymiana pasażerów na przystankach trwała zbyt długo. Szybko, a właściwie niemal natychmiast zaczęto pracę nad ulepszeniem pojazdu i przystosowaniem go do lokalnych warunków. Na efekt prac trzeba było poczekać do 1975 roku, kiedy to światło dzienne ujrzał Jelcz PR110, który jak się później okazało, stał się symbolem polskiej komunikacji miejskiej.
Jelcz PR110 – francuska licencja, polski silnik
W celu obniżenia kosztów produkcji od początku starano się korzystać w jak największej ilości z polskich części lub tych, na które już wcześniej zakupiono licencje. Podstawową zmianą miał był silnik, który podobnie jak w modelu PR100, był polskiej produkcji. Zdecydowano się na jednostkę SW/680/56/3 produkowaną w Mielcu na licencji brytyjskiej firmy Leyland. Był to silnik generujący moc 185 koni mechanicznych, która niestety nie pozwalała na komfortową jazdę. Konstruktorom udało się jednak spełnić początkowe założenia i tak długość autobusu wzrosła do 12 metrów, szerokość wyniosła 2.5 m, a wysokość 3.07 m. Jelcz PR110 mógł pomieścić 110 pasażerów, z czego 36 na miejscach siedzących. Pojawiła się również długo wyczekiwana trzecia para drzwi, która znacznie usprawniła korzystanie z pojazdu.
W 1975 jako pierwsze na ulice wyjechały dwa prototypy, jeden w Polsce, drugi we Francji. Było można zauważyć, że w stosunku do PR100 zmienił się również wygląd zewnętrzny autobusu. Nie były to może kolosalne zmiany, jednak wyraźnie zwiększono liczbę szyb, a następnie umieszczono je nieco wyżej na bocznych ścianach autobusu. Zdecydowano się również na montaż uchylnych niewielkich okien oraz klap dachowych. Wymieniono również przednie reflektory na podwójne okrągłe pochodzące z Fiata 125p. Rozpoczęła się produkcja seryjna. Pierwsze egzemplarze, które zjechały z taśmy produkcyjnej w fabryce Jelczańskich Zakładów Samochodowych, zostały wysłane na testy do Katowic, Wrocławia i Warszawy. Każde z wymienionych miast otrzymało po 5 egzemplarzy autobusu. Jazdy testowe pozwoliły wychwycić wiele wad, które na bieżąco usuwano.