Citroen SM zachwycał poziomem zaawansowania
W tamtych czasach francuski producent słynął z zaawansowanych rozwiązań technologicznych. Aerodynamiczne nadwozie flagowego modelu musiało zatem skrywać wszystko, co Citroen miał na podorędziu. Lista innowacji była naprawdę długa, a przyglądając spisowi wyposażenia luksusowego GT nie można oprzeć się wrażeniu, że patrzymy na dane techniczne współczesnego samochodu, nie klasyka z lat 70.
Za niesamowity komfort podróżowania odpowiedzialne było hydropneumatyczne zawieszenie wszystkich kół z opcją zwiększenia prześwitu. O pewne prowadzenie dbał innowacyjny układ wspomagania kierownicy Diravi, który dostosowywał swoją siłę do prędkości, z którą poruszał się samochód.
Citroen kładł duży nacisk na bezpieczeństwo. Za skuteczne wytracanie prędkości odpowiadały zamontowane na obu osiach hamulce tarczowe. Ciekawostką były adaptacyjne reflektory, które były w stanie zmieniać kąt snopu światła nie tylko w linii poziomej, ale także pionowej. Zewnętrzna para była sprzężona z zawieszeniem pojazdu, dzięki czemu możliwe było zachowanie idealnej, stałej wysokości oświetlenia bez względu na to, czy kierowa wciskał hamulec czy pedał przyspieszenia. Wewnętrzna para współpracowała z układem kierowniczym, co pozwalało na doświetlanie wewnętrznego obszaru drogi w zakrętach.
Innowacyjny Citroen SM nie był jednak samochodem bez wad, przeciwnie – tych była cała masa. Szybki i ultraluksusowe GT nie należało do grona pojazdów, które można było określić mianem niezawodnych. Problemy sprawiała kapryśna hydraulika, zaawansowany układ hamulcowy oraz przeniesienie napędu. Pewne bolączki wykazywała też jednostka napędowa. W tym przypadku źródłem problemów były przede wszystkim zaniedbania serwisowe – widlasta szóstka wymagała częstych regulacji układu rozrządu (napędzanego łańcuchem), o czym klienci nie byli informowani.
Citroen SM – ambitny projekt nie miał szans na przetrwanie
W tym miejscu należy także nadmienić, że koszty serwisowania samochodu nie należały do niskich. Wszystko to sprawiło, że fantastyczny Citroen SM pozostawał w cieniu rynkowych rywali. Gwoździem do trumny francuskiego GT okazał się jednak kryzys paliwowy lat 70. Popyt na duże, szybkie samochody był znikomy, co przyczyniło się do bankructwa francuskiej marki. W 1974 roku pomocną dłoń wyciągnął Peugeot, który wykupił Citroena, tworząc konsorcjum PSA. Rok później zapadła decyzja o zakończeniu produkcji modelu SM.
Lubisz klasyczne maszyny o rasowych osiągach? Zatem koniecznie przeczytaj artykuł o Porsche 959.