Moto Gwiazdy Krzysztof Daukszewicz ikona satyry politycznej
Jak sam przyznaje rozumie to co niezrozumiałe dlatego zajmuje się satyrą polityczną, karierę zaczynał studiując w Olsztynie. Prawdziwą jednak karierę estradową zaczął od funkcji dyrektora Miejskiego Domu Kultury w Szczytnie a był to rok 1975 czyli złota era Edwarda I zwanego Gierkiem. Wtedy też współtworzył kabaret Gwuść. Wszystkim oglądającym TVN24 znany jest jako gość komentator bieżących wydarzeń politycznych. Zawsze miał cięty język(posłuchajcie i wywiadu i obejrzyjcie video), nigdy nie miał respektu dla rządzących i tak mu zostało, prześmiewca z celnymi uwagami do urzędujących polityków. Jeden z najlepszych ale i ostatnich kabareciarzy politycznych. Moto Gwiazdy Krzysztof Daukszewicz.
My chcieliśmy się dowiedzieć jak to jest u niego z motoryzacją bo przecież już w czasach edwardowskich działał aktywnie estradowo więc przemieszczał się. A czym? Czym popadło. Zadaliśmy Krzysiowi parę niewygodnych pytań by dowiedzieć się jak to z przepisami drogowymi u niego jest i takie tam. Poniżej wersja skrócona na piśmie nieoddająca dramatyzmu sytuacji bo tylko Daukszewiczowy głos jest w stanie oddać ducha faktu. Tak więc zapraszam Was i do przeczytania wersji krótkiej i wysłuchania tej długiej. Natomiast urywek ze stand-up’u HBO pokazuje celność i dobitność satyry Daukszewicza.

Moto Gwiazdy Krzysztof Daukszewicz – wywiad
straciłeś prawko kiedykolwiek?
Nie
Nie zabrali Ci za wódę?
Nie
Zatrzymują Cię i widzą że to ty tak? odpuszczają!
Nie, niektórzy nawet mnie nie kojarzą ale czasem bywa śmiesznie.
Czym jeździsz?
Citroen C4 Grandtour
Moto Gwiazdy Krzysztof Daukszewicz – jego auta
a poprzednio?
Citroen C4 Grandtour
a jeszcze wcześniej?
Citroen C4 Grandtour
zwariowałeś?
nie, czemu, auto się nie psuje to jest dobre a ja lubię samochody praktyczne. Dużo jeżdżę z występami, nie potrzebuję auta sportowego ale wygodne i pewne.
Ile robisz kilometrów?
rocznie ponad 50 tysięcy, razem pewnie będzie ze dwa i pół miliona.
jeśli auto praktyczne to jeździsz spokojnie tak?
nie, nie zawsze, pamiętam jak kiedyś zadzwonił do mnie kierownik Domu Kultury pewnej miejscowości pod Łodzią i spytał za ile czasu będę. Ja mówię że jutro na co on że dziś za dwie godziny mam występ o 17:00. To ja w furę a byłem pod Legionowem z drugiej strony stolicy jak Łódź, nie było auta na trasie co by mnie wyprzedziło, o 17:05 byłem na scenie!!!
tylko auta francuskie?
nie, miałem kiedyś vw jettę ale po nim kupiłem renówkę 19 chamade z dużym bagażnikiem. wrażenie jakbym z krowy przesiadł się na konia, od tamtego czasu kupuję tylko auta francuskie.
miałeś jakieś problemy z Policją albo przeciwnie, zabawne sytuacje?
oooo tak, z reguły jest miło bo to mili goście są ale bywało wyjątkowo zabawnie, posłuchajcie sami…
najzabawniejsza sytuacja na drodze?
ślizgawica, piaskarka leży w rowie, pomagamy kierowcy się wygramolić, nic mu się nie stało, na pytanie jak to piaskarka w rowie kierowca poirytowany, no a co, przecież piasek mam z tyłu…
Moto Gwiazdy Krzysztof Daukszewicz – wywiad
i próbka talentu satyry politycznej
https://www.youtube.com/watch?v=aDqyN-1qeXY