Star 944 – wersje specjalne
W odpowiedzi na zapotrzebowanie polskiego wojska powstała wersja specjalna Stara 944 o nazwie Hiena. Była to ciężarówka przystosowana do służby w trakcie misji w Iraku w 2004 roku. Miała ona być wykorzystana przy przeprowadzaniu patroli bojowych. W tylnej części samochodu zainstalowano specjalne ławki przeznaczone dla żołnierzy. Największą zmianą było wprowadzenie uzbrojenia – wkm NSW kaliber 12,7 mm. W przedniej części przestrzeni ładunkowej zamontowano karabin na specjalnej podstawie. Wraz z bronią zainstalowano oczywiście siedzisko dla strzelca, a także mocowanie pozwalające na instalację pojemnika z amunicją. Zdecydowano się również na wprowadzenie opancerzenia. Ciężarówka była częściowo chroniona przed lekkimi minami oraz przed pociskami, czy też odłamkami. Zmianie uległo również malowanie. W Starze 944 Hiena zastosowano barwy pustynne.
Drugą wyprodukowaną wersją Stara 944 jest model 944P. Wersja ta jest wyposażona w opancerzenie na poziomie 1 STANAG 4569. Wspomniany STANAG to skrót NATO, który w rozwinięciu oznacza Standardization Agreement, czyli tyle, co Umowę Standaryzacyjną. Określa ona wszelkie kryteria, procesy, procedury itp., jakie wprowadzają w swojej armii członkowie sojuszu. Tak więc wersja 944P w pełni odpowiadała natowskim standardom. Powstała ona w latach 2007-2008 w 3. Okręgowych Warsztatach Technicznych znajdujących się w Nowym Dworze Mazowieckim. Maszyna przeszła testy w Wojskowym Instytucie Techniki Pancernej i Samochodowej w Sulejówku, które wypadły bardzo dobrze. Zamówiono 20 egzemplarzy tej wersji. Dwanaście z nich zostało wysłanych do Afganistanu, a dwie do Czadu, gdzie dzielnie służyły polskim żołnierzom.
Star 944 – wierna służba
Jak pisałem, Stary 944 służyły dzielnie w Iraku, Afganistanie i Czadzie. Wiele z nich jest wykorzystywanych w kraju, zarówno w trakcie ćwiczeń, jak i realnych akcji, niekoniecznie zbrojnych (klęski żywiołowe, zabezpieczanie międzynarodowych wydarzeń itp.). Wielka szkoda, że Star już nigdy nie stworzy żadnej ciężarówki ani dla armii, ani dla prywatnego sektora. Ich pojazdy pomimo swoich wad, były wytrzymałymi maszynami, które spełniały swoje zadania. Dziś marka Star to tylko albo aż cała masa wspomnień, które należy pielęgnować.
Zdjęcie główne: Pibwl (Own work) [CC BY-SA 3.0 or GFDL], via Wikimedia Commons