Do napędu NSX-a posłużyła sześciocylindrowa jednostka w układzie V, o pojemności 3 litrów. Dzięki systemowi zmiennych faz rozrządu VTEC (który pierwszy raz został zastosowany właśnie w modelu NSX), widlasta szóstka bardzo ochoczo wkręcała się na obroty. Silnik generował moc rzędu 274 KM i moment obrotowy na poziomie 285 Nm. To wystarczyło, żeby aerodynamiczna maszyna mogła rozpędzić się do pierwszej setki w czasie 5,9 sekundy. Wskazówka prędkościomierza kończyła pracę po osiągnięciu wartości 270 km/h.
Honda NSX udowodniła, że supersamochód może służyć do codziennej jazdy
Pod względem parametrów Honda NSX zdecydowanie odbiegała od klasowych konkurentów. Również osiągi nie przystawały do klasy supersportowych maszyn, jednak praktyka miała pokazać, że przewaga, którą konkurencja osiągała na prostej, ginęła już na pierwszej sekcji zakrętów. Wybitne właściwości jezdne japońskiej maszyny najlepiej podsumował Hans-Joachim Stuck. Niemiecki kierowca Formuły 1 stwierdził, że „ta Honda to najlepsze Ferrari”.
Co dla wielu osób wydało się mocno zaskakujące, tak szybka maszyna idealnie nadawała się do codziennej eksploatacji. Rewelacyjnie zestrojone zawieszenie zapewniało komfort podróżowania porównywalny do tego, jaki oferowały wygodne maszyny klasy GT. Na pokładzie samochodu nie zabrakło dodatków uprzyjemniających podróż – klimatyzacji, skórzanej tapicerki, elektrycznie regulowanych foteli, elektrycznie opuszczanych szyb i dobrej klasy audio. Warto też podkreślić, że dalsza wycieczka NSX-em nie wiązała się z koniecznością transportowania samochodu na lawecie w drodze powrotnej. W tamtym okresie było charakterystyczne zwłaszcza dla włoskiej konkurencji. Jak każda Honda, ten sportowy pocisk był po prostu niezawodny. Oto idealne połączenie – stylistyka á la Italia, niesamowite własności trakcyjne i japońska niezawodność!
Pięć lat po rozpoczęciu produkcji samochód został poddany faceliftingowi. Kryte reflektory zostały zastąpione tradycyjnym rozwiązaniem, a za fotelami zagościła jednostka 3,2 V6. Produkcja pierwszej generacji została ostatecznie zakończona w 2005 roku.
Lubisz sportowe maszyny z lat 90? Zatem koniecznie przeczytaj o BMW serii 8.