Skoda 450 obchodzi swoje 60. urodziny.
W moim ostatnim artykule opisałem historię przepięknej Skody Felicii. Dzisiaj postanowiłem skupić się na jej poprzedniku, który dał jej początek. Dodatkowym bodźcem skłaniającym mnie do napisania tego tekstu jest fakt, że Skoda 450, bo o niej mowa, obchodzi w tym roku swoje sześćdziesiąte urodziny. Jeśli ktoś do tej pory uważał, że w bloku wschodnim nigdy nie powstały auta wyróżniające się wyglądem, to czas, by pokazać mu, jak bardzo się mylił. Skoda 450 była cudownym kabrioletem, którego nadwozie momentalnie przykuwało uwagę i robiło wrażenie niemal na każdym. Niestety model ten wyprodukowano w niewielkiej liczbie egzemplarzy, a w dodatku większość z nich przeznaczona została na eksport. W Europie zachodniej 450-tka podbijała serca kierowców, natomiast w bloku wschodnim z reguły była nieosiągalnym marzeniem. Cofnijmy się do lat pięćdziesiątych i zobaczmy, jak wyglądał proces jej powstawania. Historia tego kabrioletu tak naprawdę zaczyna się wraz z sukcesem innego auta Skody – modelu 440.
Skoda 440 pojawiła się na rynku w 1955 roku i od razu zdobyła serca tysięcy kierowców. Potocznie nazywana Spartakiem wyróżniała się solidnym montażem i dobrym spasowaniem poszczególnych elementów. Również linia nadwozia Skody 440 idealnie trafiała w obowiązujące wówczas trendy. Po podbiciu czechosłowackiego rynku 440-tka zaczęła być eksportowana poza granicę kraju i również na zagranicznych rynkach przyjęto ją niezwykle ciepło. Silnik o pojemności 1089 cm³ zapewniał moc rzędu 40 koni mechanicznych, co pozwalało na płynną i komfortową jazdę. Maszyna była produkowana do 1959 roku, kiedy to zastąpiono ją modelem Octavia. Skoda 440 jest niezwykle ważna w kontekście modelu 450, gdyż to właśnie ona posłużyła jako baza dla tego stylowego kabrioletu.
Skoda 450 – prototypy
Dział konstrukcyjny Skody, pomimo ogromnego sukcesu, jakim okazał się model 440, postanowił podnieść tempo pracy jeszcze bardziej. Jednym słowem inżynierowie nie zachłysnęli się sukcesem, a raczej chcieli tworzyć jeszcze lepsze konstrukcje. Postanowiono skupić się na projektowaniu nowych wersji 440-tki i niemal natychmiast ruszono z całą masą prac rozwojowych. Powstawały prototypy przeróżnych nadwozi, między innymi z niezależnie zawieszonymi kołami, z samonośną karoserią, powstała również cała gama nadwozi użytkowych. Specjalny zespół pracował również nad wersją, która miała być ukoronowaniem prac inżynierów – chodziło o stworzenie samochodu z otwartym dachem. Był to najbardziej prestiżowy projekt, który, jak się później okazało, podbił europejskie drogi.
Nad stworzeniem „otwartej” wersji modelu 440 w pierwszej kolejności rozpoczął prace dział konstrukcyjny filii AZ Kvasiny. Ich dzieło zaprezentowano po raz pierwszy na II Wystawie Przemysłowej w Brnie w 1956 roku. Zielony, dwumiejscowy kabriolet otrzymał oznaczenie S-440 RC (od Roadster Cabriolet). W tym samym roku rozpoczęto pracę nad kolejnym prototypem, który został oznaczony jako 450-2. Ukończono go w ciągu trzech miesięcy i wkrótce po tym zaprezentowano. Samochód polakierowano na czerwony, połyskujący kolor i wprowadzono wiele zmian. Na pierwszy rzut oka widać była wydłużoną i opadającą linię tyłu auta, co znacznie poprawiło proporcję całej bryły nadwozia. W przeciwieństwie do poprzedniego prototypu, w wersji 450-2 znaleziono miejsca na montaż ławeczki, która mogła służyć jako miejsce przeznaczone do przewozu dwójki dzieci. Również wlot powietrza został zmieniony na nieco bardziej delikatny, a boczne szyby umieszczono w ramkach mających za zadanie wzmocnienie ich konstrukcji. Jeśli chodzi o wnętrze, to zdecydowano się na zaprojektowanie deski rozdzielczej i wskaźników od nowa. Trzeci prototyp różnił się od drugiego jedynie nieco inną galanterią nadwozia, poza tym był właściwie jego kopią.