Moto Gwiazdy Konrad Balcerzak Porsche lub Bentley
Konrad Balcerzak to gwiazda sportu. Był Mistrzem Świata w kulturystyce klasycznej oraz Mistrzem Świata juniorów. W tej chwili trenuje siebie i innych, promując zdrowy styl życia i zachęcając do ostrej pracy na siłowni. Uwielbia motoryzację. Interesuje się nowościami tak samo jak samochodami starszymi, klasycznymi. Moto Gwiazdy Konrad Balcerzak – W wywiadzie udzielonym dla radia Hobby opowiada o samochodach, które miał i przygodach na drodze.
Kiedy i za którym razem zdałeś prawko?
Prawo jazdy zdałem w 2009 roku To był maj. Zdałem za drugim podejściem.
Twój pierwszy samochód?
Alfa Romeo 145, 1.9jtd silnik. Była zchipowana na 145 koni czyli wszystko się zgodziło – nazwa pokrywała się z mocą auta. Choć nie miałem jej długo no bo wszyscy wiemy jakie są włoskie auta, no to na początku najważniejsze, żeby koła się kręciły.
Za jakim wozem kręci ci się łezka w oku?
Miałem takiego Mercedesa 124 – fajny, czteromiejscowy, sprowadzony ze Szwajcarii, tuningowany przez dealera – Mercedesa. Była to V6, 3,2 litra o mocy 218 koni. Choć też był wiekowy – z mojego rocznika 90’, ale miał dużo mocy i jazda nim sprawiała wile radości.
A teraz czym jeździsz?
Teraz też jeżdżę Mercedesem. Jest to C klasa z 2001 o pojemności 3,2l i mocy 220 koni. Daje trochę radości z jazdy.
Moto gwiazdy Konrad Balcerzak – Twój styl jazdy?
Wiadomo z wiekiem człowiek staje się rozsądniejszy więc ostatnio odpowiedzialne myśli sprawiają, ze jeżdżę ostrożnie. Jeśli trasa i pogoda pozwoli, np. na autostradzie, no to wiadomo – jadę trochę bardziej sportowo. Na co dzień jestem ostrożnym kierowcą.
Coś cię wkurza na drodze?
Wiele osób nie widzi co się dzieje dookoła, tylko pas przed sobą. Po wrzuceniu kierunkowskazu skręcają nie patrząc w lusterko. No i blokowanie lewego pasa przez tiry i osobówki które jadą wolno.
Umiał byś coś naprawić w samochodzie?
Nie jestem typem mechanika czy złotej rączki więc jestem w stanie zrobić tylko najprostsze, zewnętrzne rzeczy. Rozkręcanie silnika czy elementy mechaniczne to raczej nie. Kiedyś miałem Toyotę Avensis w której zdarzyło mi się przebić oponę 10 razy w ciągu roku więc w wymianie opon jestem wprawiony(śmiech).
Do policji masz szczęście czy pecha?
Zawsze staram się jeździć przepisowo, ale wiadomo – czasem mnie zatrzymają(jak każdego. I tu mogę powiedzieć, że chyba mam trochę szczęścia bo jak porozmawiam to zawsze ta kara jest trochę łagodniejsza, albo tylko pouczenie.
Jakbyś miał milion euro na samochód to jaki byś kupił?
Lubię Porsche. Myślę, że mogłaby być 911 w jakiejś fajnej wersji. Za ten milion mógłbym się też pokusić o Bentleya Super Sporta.
Posłuchaj i przeczytaj też o pasji motoryzacyjnej innej gwiazdy: Moto Gwiazdy Jacek Stachursky i Garbus