Zmiany u zachodnich sąsiadów – koniec z bezpłatnymi przejazdami po niemieckich autostradach
Zmiany u zachodnich sąsiadów
Zmiany u zachodnich sąsiadów – koniec z bezpłatnymi przejazdami po niemieckich autostradach!
Niestety nie mamy dobrych wiadomości dla kierowców, którzy często wyjeżdżają za do naszych zachodnich sąsiadów – Niemiec. Bundestag czyli niższa izba niemieckiego parlamentu, przychyliła się do wprowadzenia na niemieckich autostradach opłat za przejazd po nich.
Najważniejszą informacją jest na pewno fakt, że z płacenia za autostrady zwolnieni będą obywatele Niemiec. Faktem jest, że to oni finansują rozwój sieci drogowej z własnych podatków. Wysokości stawek mają być uzależnione od długości podróży oraz jak się okazuje spełnianej przez dany pojazd normy emisji spalin. Niewykluczone jest również sytuacja, w której będziemy mieć do czynienia z pewną wariacją na temat winiet i stosowanych już w Niemczech plakietek środowiskowych.
Jak na razie wiadomo, że roczna opłata za korzystanie ze wszystkich autostrad w Niemczech nie będzie przekraczać 130 euro. Jednakże propozycje niższej izby poprzeć jeszcze musi Bundesrat czyli wyższa izba niemieckiego parlamentu. Zdania na ten temat są jednak podzielone. Do pomysłu nie przychylą się deputowani z Kraju Saary czy Nadrenii-Palatynatu. Reasumując nowe przepisy mogą wejść w życie dopiero po wyborach federalnych, a te zaplanowane są na 24 września bieżącego roku.
Do końca roku zostało jeszcze trochę czasu, więc za przyjemność poruszania się po niemieckich autostradach tak czy inaczej obcokrajowcy mogą zapłacić nawet jeszcze w tym roku…
Kierowcy zawodowi zapłacą za odpoczynek w kabinie…
Na pewno największym ciosem, jest nowy przepis dla kierowców zawodowych. W dniu 31 marca niemiecki parlament poinformował o zakazie spędzania 45-godzinnego odpoczynku w kabinie pojazdu ciężarowego. Zapis jasno mówi, że: spędzanie regularnych tygodniowych odpoczynków w kabinie pojazdu ciężarowego jest w Niemczech zakazane. Komunikat ten zamieszczony jest na oficjalnej stronie Socjaldemokratycznej Partii Niemiec.
Jak się okazuje zmiany w przepisach zostały wprowadzone ze względu na katastrofalne warunki, jakie panują przy zjazdach przy autostradach. Wedle informacji, wiele parkingów jest przepełnionych, a kierowcy tych pojazdów tygodniami koczują w nich w nieludzkich warunkach i między nimi.
Niemieckie władze zapewniają, że przy drogach szybkiego ruchu będą prowadzone efektywne kontrole. W te działania ma być zaangażowana nie tylko policja, ale również Urząd Celny, urzędy pracy oraz Federalny Urząd Transportu Towarowego.
Prawdopodobnie wysokość mandatu za nocleg w kabinie wyniesie około 60 euro za każdą godzinę odpoczynku w przypadku kierowcy oraz około 180 euro w przypadku przedsiębiorcy. Szacuje się, że przepisy te wejdą w życie w ciągu najbliższych dni. Pytanie tylko, czy praca niektórych kierowców będzie opłacalna…
