Bezpieczne wakacje z dzieckiem część 3 – co jeszcze musimy wiedzieć przed urlopem z naszą pociechą…
Przed wylotem na wakacje z dzieckiem – co warto wiedzieć?
Planując zagraniczne wakacje razem z dzieckiem należy pamiętać, że dla niego także potrzebujemy odpowiednich dokumentów. Warto pomyśleć o tym odpowiednio wcześniej, ponieważ czas oczekiwania na ich wyrobienie może wynosić nawet 30 dni. Na terenie Unii Europejskiej posługujemy się dowodem osobistym i taki dokument możemy bezpłatnie wyrobić także dla naszego malucha. Swobodne poruszanie po całym świecie daje paszport, ale pamiętajmy, że by dziecko mogło otrzymać ten dokument wymagana jest zgoda i podpis obojga rodziców. W przypadku podróży z dzieckiem, istotnym elementem, na który należy zwracać uwagę są godziny odlotów. Wyjazd o piątej lub szóstej nad ranem, gdy na lotnisku trzeba być odpowiednio wcześniej, oznacza, że będziemy musieli wyrwać naszego malucha ze snu. Trudno oczekiwać, że podróż spędzi w doskonałym nastroju. Przed wylotem sprawdźmy też informacje, czy nie ma żadnych zmian w rozkładzie lotów, a godziny wylotu nie uległy przesunięciu.
Ważne!!!
Pamiętajmy, by wydrukować karty pokładowe i spakować wszystkie potrzebne dokumenty. Oszczędzi nam to stresu w przypadku, gdy okaże się, iż nie mamy zasięgu lub z innych powodów nie możemy otworzyć biletów w wersji online. Podróżując z dzieckiem należy zabezpieczyć się na każdą okoliczność. Podstawowe ubezpieczenie podróżne, w przypadku wyjazdu z dzieckiem nie zawsze wystarczy. Warto więc zdecydować się na rozbudowaną opcję – koszt jest naprawdę niewielki, a różnica w świadczeniach, które otrzymujemy znaczna. Mądrze pakujmy też bagaż podręczny. Warto zapakować do niego przekąski oraz zapasowe ubranka – dzieci są mistrzami w oblewaniu się napojami. I oczywiście gadżety – ulubione zabawki, książeczki, gry itd., dzięki którym odwrócimy uwagę dziecka od długiego lotu.
Agnieszka Wroniecka, blogująca mama wielokrotnie przetestowała przydatność tych gadżetów podróżując z własnym maluchem: – Planując wakacje z dziećmi zawsze mam w zanadrzu kilka dodatkowych opcji zabawy w czasie wolnym. Notes i kredki, pudełko małych klocków i kilka książeczek to dla mnie must have, na który zawsze znajdzie się miejsce w walizce – podkreśla.
Na koniec – rada, która przydaje się podczas, często uciążliwych, momentów startu i lądowania. O ile zazwyczaj dzieci znoszą lot bez większych problemów, te dwa momenty bywają dla nich nieprzyjemne. Niemowlęciu oczywiście trudno jest wytłumaczyć, że ziewanie może zniwelować przykre wrażenie zatkanych czy bolących uszu, ale na wszystko jest jakiś sposób. Tuż przed startem podajmy maluchowi butelkę z napojem, albo nawet zwykły smoczek – konieczność przełykania pozwoli wyrównać ciśnienie.
Źródło: r.pl