Lancia Delta HF Integrale – doładowany silnik, napęd na cztery koła i rajdowy rodowód czynią tego klasyka niezwykle pożądanym kąskiem.
Sporty motorowe, a zwłaszcza rajdy, to dla producentów nie tylko poligon badawczy, ale także (a może przede wszystkim?) potężne narzędzie marketingowe. Starty Lancii w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata ugruntowały pozycję Włochów w gronie producentów maszyn o wybitnych osiągach. Stratos, Fulvia – między innymi te modele zbudowały legendę, która ciągnie się za Lancią do dziś, nawet pomimo wieloletniej bierności na trasach rajdowych odcinków specjalnych. Lancia Delta HF Integrale jest ostatnim spadkobiercom sławy B-grupowych potworów.
Rajdowa wersja włoskiej maszyny powstała tylko w jednym celu – miała wstrząsnąć rajdową Grupą A. Zamiar ten udało się zrealizować w stu procentach – w latach 1987-1992 Delta z piekła rodem zgarnęła sprzed nosów konkurencji sześć mistrzowskich tytułów w klasyfikacji konstruktorów. Bogate doświadczenie rajdowe siłą rzeczy musiało zaprocentować też na drogach publicznych. Lancia Delta HF Integrale zaczyna pokazywać pazury wszędzie tam, gdzie kończy się przyczepność innych maszyn. Do tego prezentuje wszystkie cechy, które definiują włoską motoryzację lat 80. i 90. – jest piękna, ale i niezwykle kapryśna, czasami wręcz niewdzięczna. Mimo to żaden fan czterech kółek nie przejdzie obok tego modelu obojętnie. Ot, magia włoskiej motoryzacji.
Lancia Delta HF Integrale – historia modelu
Kompaktowy model Delta zadebiutował na rynku w 1979 roku. Nadwozie projektu studia stylistycznego Giugiaro może nie porywało charakterystycznym dla Włochów pięknem detali, jednak pamiętajmy, że mówimy tu o klasie samochodów popularnych. Delta miała trafiać w gusta możliwie najszerszej grupy odbiorców i z tego zadania wywiązała się celująco, a w zestawieniu z ówczesną konkurencją i tak prezentowała się nad wyraz dobrze.
W 1980 roku włoski kompakt został uhonorowany tytułem Europejskiego Samochodu Roku. Pod maską pracowały jednostki o pojemności 1,3 litra oraz 1,5 litra, stosowane wcześniej w uboższym krewnym Delty – we Fiacie Ritmo. W roku 1983 rynkowej premiery doczekała się pierwsza usportowiona wersja kompaktowej Lancii. Delta HF Turbo została wyposażona w doładowaną jednostkę o pojemności 1,6 litra, wyposażoną w dwa wałki rozrządu. Moc na poziomie 130 KM dziś nie mogłaby nikomu zaimponować, pamiętajmy jednak, że w latach 80. samochody kompaktowe ważyły tyle, co nic. Prawdziwa legenda miała jednak narodzić się nieco później.
Seria tragicznych wypadków spowodowała, że w 1986 roku rajdowa Grupa B została pogrzebana. Na miejscu 600-konnych bestii z piekła rodem pojawiły się nieco złagodzone (ale wciąż niesamowicie szybkie) maszyny, reprezentujące świeżo powołaną do życia grupę A. Każdy producent, który wcześniej liczył się w zmaganiach królewskiej klasy, ostrzył sobie ząbki na tytuł, jednak Lancia bardzo szybko ostudziła ich zapał. Na rajdowych trasach, model Delta HF 4WD niepodzielnie panował przez sześć lat z rzędu, co zbudowało wizerunek Lancii na kolejne lata. Potencjał rajdowej maszyny został też wykorzystany w wersji cywilnej. W 1987 roku zaprezentowana została Lancia Delta HF Integrale, czyli najmocniejsza wersja kompaktowej włoszki.