Infiniti Q50S turbo od środka
Infiniti Q50S turbo od środka. Dziś testujemy prawdziwą drogową rakietę a co wyszło z naszych testów, możecie przeczytać poniżej.

Infiniti Q50S turbo – wprowadzenie
Q50S to samochód z naprawdę potężnym silnikiem, jednak wygląd zewnętrzny nie stwarza absolutnie takiego wrażenia. Wprost przeciwnie. Samochód ten wygląda jak elegancka limuzyna zarówno z zewnątrz jak i w środku. To jednak bardzo mylne wrażenie.

Infiniti Q50S turbo – jak wygląda i jak to gra
Środek Infiniti Q50S to typowa limuzyna. Eleganckie wykończenia w najlepszym gatunku. Bez zbędnych szaleństw i wariacji, stonowane, z klasą i można powiedzieć z pewną wytwornością. System multimedialny zastosowany w tym aucie oparty został na dwóch ekranach dotykowych. Rozwiązanie to zdecydowanie ułatwia korzystanie z systemu audio, sterowanie klimatyzacją oraz wszelkimi funkcjami samochodu jednocześnie z np. nawigacją. Jeśli chodzi o sam system audio to wszystko działa tu i gra w najlepszej jakości jednak brakuje tylko tego czegoś takiej kropki nad i. Może dlatego ze producent potraktował Q50S jak limuzynę i brak tu tej odrobiny szaleństwa. Zarówno nawigacja jak i system głośnomówiący działają bez zarzutu. Nasz telefon połączył się z systemem przez bluetooth zaledwie z 3 sekundy i jakość połączeń nie wzbudzała żadnych wątpliwości. Nawigacja, prosta intuicyjna i bardzo szybko reagująca na zmianę wytyczonej trasy. Jednak dwuekranowy system użyty w Q50S wymaga chwili żeby przyzwyczaić się do niego ale zajmuje to dosłownie dwie minuty przy pierwszym kontakcie z autem.

Infiniti Q50S turbo – podsumowanie
Infiniti Q50S to bardzo stylowe i eleganckie auto. Jednak silnik i moc jakim obdarzona jest ta wersja powodują że jest to samochód dla ludzi zdecydowanie z wyobraźnią. Wyposażony w bardzo dobry i funkcjonalny system multimedialny i jako całość zdecydowanie robi bardzo dobre wrażenie.



Infiniti Q50S turbo 400 koników w spokojnym sedanie