Zielony listek – młody kierowca
Masz prawo jazdy krócej niż osiem miesięcy? Nie pojedziesz autostradą szybciej niż 100 km/h. No i zielony listek na szybę – obowiązkowo!
Zielony listek, stygmatyzujący kierowców w latach osiemdziesiątych, z jednej strony był narzędziem komunikacji z innymi kierowcami. Liść na szybie wymagał zrozumienia współkierujących na drogách, wyrozumiałości w razie pomyłki czy wtedy gdy auto trzykrotnie zgaśnie na światłach. No i był pewnego rodzaju ostrzeżeniem – uważaj, kierowca w tym aucie jest mniej doświadczony, może zachowywać się w sposób gwałtowny lub nieprzewidziany. Ale któż z nas nie zaklął choć raz na widok świeżaka w pojeździe z liściem, który korkuje parking próbując perfekcyjnie wykonać „kopertę“ albo tamuje ruch walcząc ze sprzęgłem i gazem na zielonym świetle. Przez lata nieużywany, od 2018 roku wraca zielony listek. I nie tylko!
Zielony listek – Jesteś młody? Jesteś niebezpieczny
Resort transportu stoi na stanowisku, że kierowcy rozpoczynający swoją karierę staowią największe zagrożenie na drogach. Statystyki potwierdzają dokładnie tę tezę. Użytkownicy w okresie do dziewiątego miesiąca od pomyślnego złożenia egzaminu w Ośrodku Ruchu Drogowego – a raczej od chwili odebrania prawa jazdy – są sprawcami zdecydowanej większości wypadków i kolizji drogowych. Zagrożenie, jakie stwarzają na drogach, ma związek nie tylko z bezpieczeństwem ich samych, ale oczywiście także z bezpieczeństwem innych kierowców i pasażerów. Stąd też zmiany, które są przygotowywane w tym Ministerstwie. Zielony listek stanie się symbolem tej reformy, ale najbardziej dotkliwe przepisy mają dotyczyć właśnie kwestii związanych z poruszaniem się po drogach.
Nie tak szybko!
Samochód obligatoryjnie wyposażony w zielony listek na przedniej i tylnej szybie od 4 czerwca 2018 roku będzie miał obowiązek poruszać się wolniej. Zarówno w terenie zabudowanym, jak i poza nim. Wolniej od pojazdów kierowanych przez kierowców bardziej doświadczonych. Oczywiście, z pewnością pojawi się pytanie – czy to na pewno będzie bezpieczne. Rzeczywistość zweryfikuje ten dylemat – jeśli zmiany prawne faktycznie wejdą w życie. Kierowca posiadający prawo jazdy krócej niż osiem miesięcy będzie zobowiązany do zachowania prędkości maksymalnej 50 km/h w terenie zaudowanym, nawet jeżeli znaki będą pozwalać na więcej. Poza miastem, można będzie rozwinąć prędkość nawet do 80 km/h, a na autostradzie – do 100 km/h. Taki jest projekt sformułowany przez resort transportu. Cała ścieżka legislacyjna jest jeszcze przed nami, być może finalnie przepisy będą nieco skorygowane. Na dziś – Ministerstwo przedstawia takie właśnie warunki.
Zielony listek – Nauki nigdy za dużo
Zielony listek młodego kierowcy będzie dla kontroli drogowej informacją, że użytkownik posiada uprawnienia do posiadania pojazdami krócej niż osiem miesięcy. Ale nie tylko. Od 2018 roku usprawniony ma zostać także system CEPiK, który dziś nie nadąża za projektowanymi zmianami w prawie. Policja łatwo sprawdzi młodego kierowcę – nie tylko w zakresie posiadanych uprawnień. Nowe przepisy nakładają na kierowcę dodatkowe obowiązki szkoleniowe. Pomyślne przejście egzaminu na prawo jazdy już nie wystarczy. Resort transportu od 2018 roku będzie kazał kierowcom w okresie między czwartym a ósmym miesiącem od egzaminu przejść dodatkowy kurs doszkalający. Ma to być uzupełnienie umiejętności i zwiększenie kompetencji kierowcy zaopatrzonego w zielony listek.
Czy będzie lepiej i bezpieczniej? Zobaczymy…
Przeczytaj również:
https://bezpiecznapodroz.org/obowiazek-kierowcy