Range Rover – jego lordowska mość wciąż trzyma świetną formę

155

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

Żaden SUV nie wpłynął na rozwój segmentu w takim stopniu, w jakim zrobił to Range Rover

Parkował pod posiadłościami lordów i majętnych właścicieli ziemskich, woził jej królewską mość, przedzierał się przez najbardziej niedostępne miejsca i każde z tych zadań wypełniał celująco. Range Rover to samochód sprzeczny pod wieloma względami. Z jednej strony poradzi sobie tam, gdzie skapituluje 90 procent SUV-ów, natomiast z drugiej – na drogach asfaltowych spokojnie może pełnić funkcję luksusowej limuzyny, a zaparkowanie go pod budynkiem opery z całą pewnością nie zostanie odebrane jako nietakt.

Nie, nie jest to pierwsza luksusowa terenówka. Na ten pomysł wcześniej wpadł Jeep, prezentując model Wagoneer. O ile ta potężna maszyna oferowała naprawdę sporo, to bądźmy szczerzy – amerykański styl Wagoneera bardziej pasuje do majętnego farmera niż do tweedu. Range Rover oferował to, czego wówczas brakowało każdemu rywalowi angielskiego SUV-a – klasę. Prosta, ale za to niebanalna stylistyka została doceniona na tyle, że kultowy Range Rover stał się pierwszym samochodem “przygarniętym” przez paryski Luwr jako najdoskonalszy przykład na to, że wzornictwo przemysłowe też może być piękne.

Range Rover – historia kultowego SUV-a

Range Rover
Range Rover

Range Rover nie był projektowany jako kolejny niszowy pojazd, mający zwabić klientów, jak ma to miejsce dziś. Najniezwyklejsza ze wszystkich terenówek tamtych czasów powstała jako konkretna odpowiedź na konkretne potrzeby konkretnej grupy klientów. Polowania od dawna wpisane są w tradycję brytyjskiej arystokracji, podobnie jak miłość do wszystkiego, co angielskie. Rzecz w tym, że lord, który chciał zapolować na bażanta, musiał przemierzać swoją ziemską posiadłość w spartańskim i, co tu dużo mówić, nieco plebejskim Land Roverze. Okazało się jednak, że szlachetnie urodzeni wcale nie muszą cierpieć niewygód w imię patriotycznej postawy.

W 1970 roku zaprezentowana została maszyna, jakiej angielski producent wcześniej nie miał w swojej ofercie. Połączenie wygody i ponadprzeciętnych zdolności terenowych to mariaż dwóch sprzecznych cech, ale angielscy inżynierowie stanęli na wysokości zadania, tworząc niezwykle wszechstronny pojazd.

W pracach nad Range Roverem uczestniczyło dwóch specjalistów o całkowicie odmiennych poglądach na temat charakteru nowego terenowca. Charles Spencer King optował za samochodem maksymalnie wszechstronnym, z kolei Gordon Bashford był zdania, że w takim samochodzie rację bytu mają tylko proste i “pancerne” rozwiązania. W rezultacie obaj panowie spotkali się gdzieś w pół drogi, no… może King był jednak bliżej domu.

Pierwszy Range Rover oferowany był wyłącznie z trzydrzwiowym nadwoziem. Brak wspomagania kierownicy i tapicerka, która nie polegała w starciu z błotem, wskazywały na terenowe przeznaczenie Range’a. Z drugiej strony mamy komfortowe zawieszenie, wykorzystujące sprężyny śrubowe, oraz nadwozie, które idealnie wpasowało się w oczekiwania odbiorców.

Ciekawostka – choć odmiana 5d musiała dość długo czekać na swój debiut, to niemal od początku sprzedaży luksusowego SUV-a klienci mogli skorzystać z alternatywnego nadwozia pięciodrzwiowego, które oferowała firma Monteverdi.

Wspomoż fundację - Przekaż 1.5% podatku

Jesteśmy medium składającym się z osób z niepełnosprawnościami. Jeśli czytasz nasze wiadomości i podoba Ci się nasza praca to zostań naszym czytelnikiem.

Jak widzisz na naszym portalu nie ma żadnych reklam. Jest to możliwe dzięki takim jak TY.

  • Nr. rach. bankowego: 02 1750 0012 0000 0000 3991 4597
  • KRS: 0000406931
  • NIP: 5361910140

Przekaż nam swoje 1,5% a dzięki temu nadal nie będziemy zamieszczać reklam a TY będziesz czytał czysty tekst mając świadomość że przyczyniłeś się do jego napisania.

Brak postów do wyświetlenia