Grażyna Błęcka-Kolska – wyrok w sprawie wypadku
Przeciwko aktorce przez kilka kolejnych miesięcy toczyło się postępowanie. Śledczy chcieli wyjaśnić, dlaczego doszło do wypadku oraz kto tak naprawdę zawinił. Aktorka od razu przyznała się do winy i wzięła na siebie całą odpowiedzialność za wypadek i śmierć córki. Kolska dobrowolnie poddała się karze i zgodziła się na ugodę z prokuratorem. W lutym 2015 roku Grażyna Błęcka-Kolska usłyszała wyrok sądu: sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Dodatkowo aktorka została obciążona wszystkimi kosztami sądowymi i procesowymi, które łącznie wyniosły ponad 5,5 tysiąca złotych. Ciężko jednak mówić o tym, czy kara była surowa, czy może zbyt łagodna. Bez wątpienia największą karą dla aktorki była śmierć córki.
Według wrocławskiego Sądu Okręgowego przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do panujących warunków. Przez ponad pół roku specjaliści starali się ustalić, dlaczego doszło do zdarzenia, którego skutkiem była śmierć 23-letniej dziewczyny. Potwierdzono, że przyczyną tragedii była zbyt duża prędkość samochodu. Wskutek szybkiej jazdy auto wpadło w poślizg oraz uderzyło w latarnię. Zdaniem śledczych prowadzących sprawę Grażyna Błęcka-Kolska bezpośrednio przyczyniła się do wypadku oraz do śmierci córki.
Grażyna Błęcka-Kolska – fundacja Fabryka Sensu
Aktorka przez bardzo długi czas walczyła z traumą po tragicznej śmierci córki. Po niemal dwóch latach od wypadku Grażyna Błęcka-Kolska założyła fundację Fabryka Sensu im. Zuzanny Kolskiej. Fundacja ma przyznawać stypendia dla uzdolnionej młodzieży. Kolska chciałaby, aby Fabryka Sensu pomagała rozwijać talenty młodych ludzi, którzy chcą spełniać swoje marzenia. W jednym z udzielonych wywiadów Kolska powiedziała:
„Trudno mówić o dziecku, którego nie ma. Ale najważniejsza jest pamięć. Dla mnie to stypendium jest o tyle ważne, że patrząc na moją córkę, która miała 23 lata, wiem jak trudno jest zdobyć fundusze, kupić aparat, kamerę, rozpocząć studia tam, gdzie się wymarzy”.
Zuzanna Kolska była pasjonatką fotografii. Aktorka doskonale wie jak wiele czasu, energii i przede wszystkim pieniędzy kosztuje rozwijanie pasji i talentów dziecka. Pomagając młodym ludziom Błęcka-Kolska chce nie tylko upamiętnić pamięć zmarłego dziecka, lecz także w pewien sposób uporać się z traumą, która bez wątpienia pozostanie z nią na całe życie.
Przeczytaj również: