Przyczyny wypadku Rafała Wójcikowskiego – zły stan techniczny auta
Dziennikarze, którzy prowadzili swoje śledztwo w sprawie, dotarli do raportów jednego z biegłych sądowych. Jego zdaniem doszło do uszkodzenia przewodów hamulcowych. W aucie posła Wójcikowskiego powstało uszkodzenie między giętkim a sztywnym elementem przewodu. Zdaniem prokuratury przed wypadkiem samochód był w 100% sprawny, a do uszkodzenia przewodu doszło w momencie zderzenia z barierą. Zdaniem osób specjalizujących się w badaniu wypadków jest to jednak bardzo mało prawdopodobne. Podobno przewody hamulcowe bardzo rzadko zostają uszkodzone w tego typu wypadkach. Czy możliwe zatem było przecięcie przewodu na skutek uderzenia? Jeśli nie, kiedy doszło do awarii i dlaczego Wójcikowski wsiadł do niesprawnego auta?
Przyczyny wypadku Rafała Wójcikowskiego – kiedy poznamy prawdę?
Wszystkie dowody w sprawie, które udało się zdobyć śledczym z Politechniki Łódzkiej zostały przekazane do Instytutu Jana Sehna w Krakowie. Jego pracownicy pod koniec września mają przedstawić ostateczne wyniki śledztwa. Aby móc ustalić przebieg zdarzeń w nocy z 21 na 22 sierpnia śledczy przeprowadzali eksperyment „w terenie”. Zamknięto fragment trasy S8, aby przeprowadzić symulację i ustalić przyczyny wypadku. Podobne przedsięwzięcie miało miejsce w lutym. Wtedy jednak nie udało się niczego ustalić.
Sprawa jest o tyle ciekawa, że kilka tygodni przed śmiercią poseł Wójcikowski opowiadał o dziwnych telefonach i naciskach na jego osobę. Wiadomo, że nie dla wszystkich był on osobą „wygodną”. Bardzo często wyrażał swoje zdanie, nie bał się mówić i nie obawiał się krytyki ze strony politycznych przeciwników.
Czy na koniec września poznamy przyczyny wypadku Rafała Wójcikowskiego? Miejmy nadzieję, że prokuratura dojdzie do prawdy i wskaże, kto zawinił. Przypadek, niedopatrzenie, a może jeszcze inna przyczyna? Choć sprawa jest bardzo skomplikowana i nadal pozostaje wiele pytań, to należy wierzyć, że niedługo poznamy prawdę.
Przeczytaj również:
Gwiazdy dostają samochody za darmo
