Jako nowy samochód, Saab Sonett nigdy nie zdobył szczególnej popularności. Dziś to ceniony klasyk, który stanowi ozdobę niejednej kolekcji
Szwedzka marka kojarzy się przede wszystkim z przestronnymi kombi, wygodnymi i bezpiecznymi limuzynami i z mocnymi, turbodoładowanymi średniakami. Nie należy jednak zapominać, że kiedyś w portfolio producenta obecny był dwudrzwiowy samochód sportowy. Saab Sonett nigdy nie zachwycał osiągami, niewiele osób doceniło też zgrabne linie dynamicznego nadwozia. Tak to już bywa, że czasem uznanie zdobywa się dopiero po latach.
Saab Sonett I – bez dachu
Historia modelu Sonett sięga lat 50. Po drugiej wojnie światowej, szwedzki producent na nowo zajął się produkcją samochodów, odchodząc od konstruowania samolotów. W tym właśnie czasie, w firmie zatrudniony był Rolf Mellde. Inżynier był wielkim entuzjastą sportów motorowych, stąd właśnie wziął się u niego pomysł stworzenia samochodu sportowego. Pracując po godzinach, nakładem 75 tysięcy koron szwedzkich, Mellde stworzył zgrabnego roadstera, którego design, zwłaszcza w przedniej części nadwozia, mógł nieco przypominać flagowe Porsche – 550 Spyder.
Gotowy pojazd został zaprezentowany 16 marca 1956 roku, podczas targów Stockholm Bilsalong. Nazwano go Super Sport Sonett. Wbrew obiegowej opinii, nazwa roadstera nie wzięła się od utworu literackiego, a od słów, które Rolf Mellde miał wypowiedzieć na jego widok – „S nätt den är”, co można przetłumaczyć jako “jaki on miły”.
Saab Sonett I (znany też jako Saab 94) był wyposażony w dwusuwowy silnik o pojemności 748 ccm. Trzycylindrowa jednostka rozwijała 57,5 KM. Ten niezwykły model powstał w liczbie sześciu egzemplarzy.
Saab Sonett II – roadster przeradza się w coupe
Sportowy Saab powrócił dopiero w latach 60. Tym razem, autorem projektu był Björn Kalström. Nowy dwumiejscowy samochód został nazwany Sonet II i była to jedna z niewielu cech wspólnych, która łączyła go z poprzednikiem. Tym razem, koncepcja zakładała opracowanie dwumiejscowego pojazdu z zamkniętym nadwoziem.
W 1964 roku powstał prototypowy Saab Catherina, z nadwoziem typu targa. Nieco później, światło dzienne ujrzał drugi prototyp, z nadwoziem coupe. Włodarzom marki bardziej spodobał się właśnie ten wariant. Pod maskę wersji produkcyjnej trafił trzycylindrowy silnik, o pojemności 841 ccm. Jednostka znana z rajdowego modelu Saab Sport, o mocy 60 KM, zapewniała mizerne osiągi. W 1968 roku, Sonett II otrzymał jednostkę V4. Motor o pojemności 1,5 litra pochodził z Forda Taunusa i już wcześniej był stosowany w modelu 96. Wzrost mocy o 5 KM nie skutkował jednak odczuwalną poprawą osiągów. Przyczyniło się to do sprzedażowej klęski dwuosobowego coupe. Saab Sonett II powstał w liczbie 258 egzemplarzy.
Saab Sonett III – ostatnie podejście
Model dostał trzecią szansę w 1970 roku. Szwedzi postanowili odmienić nieco design modelu, zatrudniając do jego opracowania włoskiego stylistę. Sergio Coggioli odwalił kawał dobrej roboty. Nowy model emanował dynamiką, niczym włoskie supersamochody z tamtych lat. Choć to może nieco naciągane skojarzenie, niektórzy doszukują się, w stylistyce Saaba, pewnych cech wspólnych z De Tomaso Pantera.
W 1972 roku, jednostka 1,5 litra ustąpiła miejsca nowszej konstrukcji. Czterocylindrowy silnik o pojemności 1,7 litra rozwijał 75 KM. Osiągi w dalszym ciągu nie rzucały na kolana, ale trzecia generacja dwumiejscowego sportowca cieszyła się znacznie większym zainteresowaniem niż jego poprzednicy. Do końca produkcji, powstało 8351 sztuk modelu Sonett III. Cóż, nie był to bestseller, ale na tle drugiej generacji, wyniki sprzedaży wyglądały całkiem dobrze.
Kres produkcji modelu Sonett położyły zmieniające się amerykańskie przepisy, dotyczące emisji szkodliwych substancji. W 1974 roku, z taśmy produkcyjnej zjechał ostatni egzemplarz tej niezwykłej maszyny.