Papieskie Lamborghini – długa historia motoryzacji
Auto jest jednym z tych elementów, które jest niezbędne do wykonywania wielu papieskich obowiązków. Na przestrzeni lat kolejni papieże, zarówno jak prezydenci mogli pochwalić się specjalnie przygotowywanymi samochodami. Na przełomie lat papieskie samochody bardzo się zmieniały. Jest to jednak pierwszy raz, kiedy papież zamiast bezpiecznego papamobile otrzymał Lamborghini.
Jednym z ciekawszych aut, jakimi poruszali się kolejni papieże był Lincoln z 1965 roku. Auto zostało specjalnie przygotowane na wizytę papieża Pawła VI w Stanach Zjednoczonych. W Lincolnie m.in. odcięto dach oraz zainstalowano podnoszone siedzenie, aby papież był bardziej widoczny.
Papieskie Lamborghini jak papamobile?
Pierwszym oficjalnym papamobile był Mercedes-Benz Nurburg 460. Auto zostało zaprojektowane dla papieża Piusa XI i był to prezent od koncernu Daimler Benz AG. Samochód posiadał silnik o mocy 80 KM oraz rozpędzał się do 100 km/h.
Przełomowym momentem dla papamobile był 2002 rok. Właśnie wtedy, specjalnie dla Jana Pawła II stworzono Mercedesa ML, który został wyposażony w przezroczystą nadbudowę ze specjalnego tworzywa sztucznego. Nowoczesny, papieski SUV posiadał silnik o pojemności 4,3 litra o mocy 272 KM. Auto charakteryzowało się zarówno ciekawym designem, jak również niespotykanym dotąd, wysokim poziomem zabezpieczenia. Choć mercedes został stworzony specjalnie dla Jana Pawła II, to korzystał z niego również papież Benedykt XVI.
Ciężko porównywać papamobile do papieskiego Lamborghini, które powala mocą, osiągami, designem i wyjątkowością. Sam fakt, że papież dostał takie auto, jest bardzo pozytywny – dzięki niemu powiem dostępne są dodatkowe środki na cele charytatywne. Zastanawiające jest jednak, dlaczego koncerny samochodowe decydują się na taki krok. Czy pod pokrywką dobroczynności o chęci pomagania po raz kolejny został ukryty sprytny i niezwykle skuteczny marketing?
Przeczytaj również: