Anuluj Dług i jego przedawnienie
Zgodnie z przepisami „z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu”, a przedawnienie oznacza że „po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia”. Tak w dużym skrócie przedawnienie opisuje art. 117 kodeksu cywilnego, o którym dokładnie postanowiła nam po raz kolejny już opowiedzieć Pani Renata Wasiak-Czarkowska z Fundacji Anioły Sprawiedliwości…
Zacznijmy może od tego, co to w ogóle jest przedawnienie długu ?
Jest to możliwość uchylenia się przez dłużnika od zaspokojenia konkretnego roszczenia po upływie określonego prawem terminu. Przedawnienie służy stabilizacji obrotu prawnego poprzez brak skutecznej możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej po upływie określonego czasu.
Przedawnienie jako instytucja prawa, nie jest czymś nowym, istnieje od lat. Nie mamy na myśli PRL-u, może to niektórych zaskoczyć, ale już starożytni rzymianie mieli więcej w głowie niż niektóre osoby żyjące obecnie. Rzymianie mogli powoływać się na przedawnienie, co miało zapewnić pewność obrotu gospodarczego, miało dyscyplinować obywateli do pilnowania swoich spraw i nie było to w żaden sposób piętnowane społecznie. O zasadności przedawnienia w obrocie gospodarczym świadczy chociażby fakt, że przetrwało ono tyle lat i jest obecnie powszechnie stosowane w wielu krajach, nie tylko w Polsce.
Upływ terminu przedawnienia rozwiązuje spór pomiędzy wierzycielem, który nie dbał o swoje interesy, a dłużnikiem dla którego obowiązek spełnienia roszczenia staje się zbyt uciążliwy po pewnym czasie, albo który nawet wykonał swoje zobowiązanie, lecz na skutek upływu czasu nie potrafi tego udowodnić. Dodatkowo przedawnienie służy interesom obrotu gospodarczego, pozbawiając skutecznej ochrony wierzyciela, który wskutek upływu czasu nie potrafi już udowodnić swojej wierzytelności. Przedawnienie roszczeń realizuje jedną z głównych zasad prawa cywilnego, iż ochrony sądowej należy udzielać tylko tym roszczeniom, które są lub mogą być efektywnie wykonywane.
Anuluj dług i jego przedawnienie – ogólne przepisy i zasady
Zgodnie z ogólną zasadą wynikającą z przepisów Kodeksu cywilnego bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne tzn. od dnia, w którym wierzyciel może skutecznie żądać od dłużnika spełnienia świadczenia (np. termin płatności faktury, raty kredytu, roszczenie o odszkodowanie itp.). Wiele roszczeń ma różne od siebie terminy przedawnienia. Jednak mają jedną wspólną cechę, nie ma prawnej możliwości przedłużenia terminu przedawnienia – art. 119 kodeksu Cywilnego ( np. Rata pożyczki przedawnia się po 3 latach, nawet jeżeli strony ustaliły termin dłuższy na 4 lata).
Co to oznacza dla Jana Kowalskiego? Oznacza to tyle że jeżeli ma jakiś dług sprzed lat, przykładowo. w roku 1999 zaciągnął kredyt gotówkowy w Banku. Kwota kredytu 1.500 zł, spłacił 1.400,00 zł po czym np. pogorszyła się jego sytuacja finansowa – stracił pracę, miał wypadek, zachorował ktoś w rodzinie – generalnie „zdarza się”. Pozostaje mu dług w kwocie 100 złotych. Pan Jan wyjeżdża za granicę do syna i tam pomieszkuje przez kilka lat.
Nikt się nie odzywa, bo taka kwota dla Banku, który pożycza setki tysięcy, nie jest warta zachodu i powiększania kosztów. Bank jednak robi porządki w finansach w 2009 roku i sprzedaje dług Pana Jana firmie windykacyjnej – razem z 1861 „długami”, a że nie przechowuje już dokumentów po tylu latach, to sprzedaje pełen dług czyli kwotę 1.500,00 zł. Bank w momencie sprzedawania długu tworzy zestawienie długów i załącza to do umowy sprzedaży w formie rejestru/zestawienia. Jak widać, nikt nie zawraca sobie głowy szczegółami, po prostu sprzedawane są „niewygodne długi” które popsułyby „słupki” w Banku, a Bank tego nie chce.
Puk Puk – windykator
Firma windykacyjna nagle w roku 2015 kieruje wezwanie do Pana Jana – który wrócił z zagranicy, w pismach jest nazywany „dłużnikiem”, bo w rozmowie w cztery oczy i rozmowie telefonicznej padają w jego stronę różne epitety. Należy zwrócić uwagę, że „Windykatorzy” nie grzeszą kulturą osobistą.
„Windykator” żąda zapłaty długu – NATYCHMIAST. Mówiąc dług ma na myśli kwotę główną 1.500,00 zł, do tego odsetki liczone od dnia 1 stycznia 1999 roku do 17 listopada 2015 roku w łącznej kwocie 3.764,34 zł, do tego dochodzą koszty sądowe czyli 1.200 zł oraz opłata sądowa 250 zł. Czyli łącznie 6.727,54 złotych. Uwierz mi czytelniku, nikogo nie obchodzi w firmie windykacyjnej, że Pan Jan spłacił większość kwoty, i że nie ma już dowodów zapłaty, że jest chory, że nie ma za co żyć. Dostaje pisma, w których informuje się go o „wizycie terenowej” windykatora, o tym, że komornik już się ubiera i zaraz będzie, i że Pan Jan powinien sprzedać nerkę albo mieszkanie i przeprowadzić się gdzieś indziej.
Wychodzi na to, że windyktorzy to czarodzieje – ze 100 zł zrobili prawie 7.000 zł, czyli raptem 70 razy pomnożyli kapitał w 15 lat. Na szczęście Pan Jan nie podpisuje żadnej ugody, nic nie płaci, nie wdaje się w dyskusję z firmą Windykacyjną. Koniec końców sprawa trafia do Sądu, wtedy Pan Jan podnosi przysługujący mu zarzut i sprawa kończy się tak: Ktoś powie, „długi się spłaca” i My się zgodzimy z takim stwierdzeniem ale dodamy „o dług się dba”. Jak można żądać od dłużnika spłaty długu, o który wierzyciel nie dbał. Skoro ktoś nie dba o swoje prawa to najzwyczajniej je traci. Nikt przecież nie zostawia swojego majątku – samochodu, portfela, laptopa itp., na pastwę losu.
Anuluj dług i jego przedawnienie – dlaczego Bank sprzedaje nasze długi windykatorom?
Dla wygody. Każdy z Nas miał lub ma w swoim życiu kogoś, kto jest mu winien pieniądze. Czy przychodzi Ci do głowy pomysł, w jaki sposób mógłbyś odzyskać te pieniądze? Normalnym jest próba dobrowolnego odzyskania pieniędzy, a jeżeli ta metoda okaże się bezskuteczna, to w następnym kroku kierujesz sprawę do Sądu.
Nasuwa się pytanie, dlaczego Banki tak rzadko dochodzą swoich przedawnionych długów i sprzedają je firmom windykacyjnym? Odpowiedź jest bardzo prosta – te drugie nie mają hamulców moralnych przed zastraszaniem ludzi. Firmy windykacyjne skupują długi nawet nieistniejące, przedawnione, niepewne itp., byleby tylko mieć kilka kartek papieru – faktury, oświadczenie wierzycieli itp., i móc wymuszać na zwykłych ludziach zapłatę, „bo długi się spłaca”. Czasami słuchając/czytając takie wypowiedzi zastanawiam się gdzie pracują tego typu ludzie? W banku, firmie windykacyjnej, pożyczkowej, Kancelarii Prawnej, Kancelarii Komorniczej, czy może są powiązani z e-Sądem. Ten ostatni jest ostatecznym ułatwieniem całego procederu, bo nikt nie powie, że Sąd jest w stanie rozpoznać w prawidłowy sposób prawie 6 tysięcy spraw dziennie, i do tego przygotowuje ścieżkę dla „powoda masowego”. Skoro Banki, firmy windykacyjne, pożyczkowe….. a nawet Starożytni rzymianie 😉 mieli swoje prawa i z nich korzystali, to dlaczego Pan Kowalski czy Nowak nie mogą ich mieć i nie mogą z nich korzystać?
Zawieszenie biegu przedawnienia
Nie wszystkie terminy przedawnienia biegną od razu. Ustawodawca wymienia pewne sytuacje, w których termin przedawnienia nie rozpoczyna swojego biegu, a jak już jest rozpoczęty to zostaje zawieszony – art. 121 Kodeksu cywilnego. Jednak są to wyjątkowe rodzaje roszczeń, a konkretnie:
1) co do roszczeń, które przysługują dzieciom przeciwko rodzicom – przez czas trwania władzy rodzicielskiej;
2) co do roszczeń, które przysługują osobom niemającym pełnej zdolności do czynności prawnych przeciwko osobom sprawującym opiekę lub kuratelę – przez czas sprawowania przez te osoby opieki lub kurateli;
3) co do roszczeń, które przysługują jednemu z małżonków przeciwko drugiemu – przez czas trwania małżeństwa;
4) co do wszelkich roszczeń, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może ich dochodzić przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju – przez czas trwania przeszkody.
Generalnie roszczenia te nie są związane z obrotem gospodarczym, a raczej z relacjami osobistymi, rodzinnymi itp. wyjątkiem jest działanie siły wyższej. Pojęcie siły wyższej oznacza zjawisko o charakterze zewnętrznym i nieuchronnym, którego nie można było przewidzieć oraz móc się temu przeciwstawić. Do takich okoliczności należą np. wojna, powódź, stan wojenny, stan klęski żywiołowej, pożary o wielkiej skali itp. Praktycznie bieg przedawnienia – w sprawach gospodarczych, nie jest zawieszany w żaden sposób.
Przerwanie biegu przedawnienia
Bieg terminu przedawnienia można przerwać. Oznacza to, że biegnie on od nowa (np. Po upływie 2,5 roku od terminu zapłaty ostatniej raty pożyczki, zawieramy ugodę z wierzycielem. W takim przypadku przedawnienie tej raty rozpoczyna swój bieg na nowo i przedawni się za 3 lata). Ustawodawca wymienia konkretne czynności, które powodują przerwanie biegu terminu przedawnienia, jest to np.:
- dochodzenia roszczenia, np. wniesienie pozwu o zapłatę do Sądu;
- wszczęcie egzekucji komorniczej;
- zawezwanie do ugody przed Sądem;
- uznane roszczenia przez dłużnika, np. dobrowolna wpłata kwoty;
- zawarcia ugody między wierzycielem a dłużnikiem.
Anuluj dług i jego przedawnienie 1
Anuluj dług i jego przedawnienie 2
Anuluj dług i jego przedawnienie 3
Anuluj dług i jego przedawnienie 4
Zobacz też Anuluj Dług windykacja cz. 2