Od lutego za mandat zapłacimy kartą. Nowe przepisy już obowiązują
Od dziś za mandat zapłacimy kartą. Funkcjonariusze ruchu drogowego oprócz alkomatów i swojego standardowego wyposażenia, będą posiadać również terminale płatnicze. Rewolucja w drogówce? Z pewnością będzie to większa wygoda dla obywateli. Wreszcie będziemy mogli zapomnieć o wypełnianiu druczków i oczekiwaniu w kolejce na poczcie. Terminale w radiowozach są również sposobem na szybsze ściąganie mandatów. Od 1 lutego kierowcy w całym kraju będą mogli zapłacić za mandat kartą.
Za mandat zapłacimy kartą – nowe przepisy już ułatwią nam życie?
Od kiedy płatność kartami stała się popularna, wielu Polaków całkowicie zrezygnowało z noszenia przy sobie gotówki. Nic więc dziwnego, że posłowie już od wielu miesięcy pracowali nad ustawą, dzięki, której za mandat zapłacimy kartą. Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z 4 września 2017 roku umożliwia taki rodzaj płatności. Zgodnie z nim teraz wszystkie służby mogą być wyposażone w urządzenia płatnicze.
Już od początku roku wybrane oddziały drogówki zostały wyposażone w nowoczesne terminale. Urządzenia pojawiły się m.in. w opolskiej drogówce, która od 5 stycznia, jako pierwsza w Polsce, mogła przekonać się o przydatności urządzeń.
Dzięki nowoczesnym terminalom za mandat zapłacimy kartą już w chwili przyjmowania mandatu, bez żadnych dodatkowych formalności. Kierowca nie tylko nie traci czasu na realizację przelewu, lecz także nie ponosi żadnych dodatkowych kosztów. Nowoczesne rozwiązanie okazało się również bardzo przydatne w przypadku wykroczeń popełnionych przez obcokrajowców. Wcześniej policjanci musieli udać się z kierowcą z innego kraju do kantoru lub do bankomatu. Od teraz wszystko można załatwić szybciej i łatwiej.
Za mandat zapłacimy kartą – 2000 terminali w całym kraju
W pierwszym etapie wdrażania programu policja zostanie wyposażona w 2000 terminali płatniczych, które zostaną rozdysponowane w jednostkach w całym kraju. Koszt jednego urządzenia to ok. 800 zł, więc inwestycja w 2000 sztuk wyniosła ok. 1 600 000 złotych. Nasuwa się więc pytanie: jak szybko inwestycja w płatności online się zwróci? Szybsza i skuteczniejsza ściągalność mandatów z pewnością będzie równoznaczna z częstszą obecnością policjantów na drogach.
W Polsce nadal najczęstszym wykroczeniem jest przekroczenie dopuszczalnej prędkości, za które możemy otrzymać kare grzywny od 50 do 500 zł. Jakie wykroczenia zdarzają nam się równie często?
- Wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu
- Korzystanie z telefonów komórkowych podczas jazdy
- Brak zapiętych pasów bezpieczeństwa
- Zwiększanie prędkości przez kierującego pojazdem wyprzedzanym
- Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych
- Niestosowanie się do znaków drogowych
Za każde z wymienionych wykroczeń zapłacimy od 50 do 350 złotych.
Za mandat zapłacimy kartą – wygoda czy szybsza ściągalność mandatów?
Płacąc kartą nie odczuwamy utraty gotówki, tak jak ma to miejsce w przypadku płatności gotówką. Bardzo możliwe, że dzięki temu kierowcy będą mieli mniej oporów w płaceniu mandatów i chętniej będą za nie płacić kartą. Z tej perspektywy wygląda na to, że nowa technologia w drogówce przyniesie nam same korzyści.
Policjanci jednak podkreślają, że jest to jedynie alternatywa do tradycyjnych płatności. Nadal więc możemy poprosić funkcjonariusza o druczek.
Przeczytaj również:
Ojciec Tadeusz Rydzyk – tajemnicze samochody duchownego