Trabant 601 – Plastikowy świadek historii

1134

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

Trabant 601 – niezbyt szalone lata 70.

W latach 70. Trabant 601 wiele się nie zmienił. Tempo modyfikacji spadło i tyczyły się one jedynie detali. Wśród nich można wspomnieć zmianę geometrii pasów bezpieczeństwa dla przednich miejsc, wprowadzenie świateł awaryjnych do wyposażenia wersji S i S De Luxe, czy dalsze zwiększanie zastosowania plastiku do produkcji elementów wykończenia wnętrza i znaczków.

Wprowadzono możliwość regulacji ustawienia oparć siedzeń przednich we wszystkich wersjach. Powiększono również zbiornik paliwa, ze 23, na 26 litrów.

W 1973 roku z taśmy zjechał milionowy egzemplarz Trabanta.

Prawdopodobnie w roku 1972, lub 1974, zniknęła z oferty wersja nadwoziowa Lieferwagen.

Wersje o wyższym standardzie wykończenia otrzymały od roku 1974 nowy wzór deski rozdzielczej i światła awaryjne. W tym roku skala produkcji Trabanta przekroczyła 100 000 sztuk.

Teraz również do wszystkich wersji można było zamówić bezdętkowe ogumienie radialne 145 SR 13, znacznie bezpieczniejsze od tego z osnową diagonalną. W 1978 stały się one standardowym rozmiarem, zamiast węższych, 135 mm.

Trabant 601
Trabant 601 Kübelwagen (fot. materiały producenta)

Wtedy również do klientów cywilnych zaczął trafiać Kubelwagen, któremu nadano handlową nazwę Tramp. Wersja S De Luxe otrzymała wreszcie takie dodatki, jak dzienny licznik kilometrów i elektryczny spryskiwacz szyby.

Trabant 601 – Jeszcze więcej plastiku

W ramach „uplastikowienia” zniknęły również metalowe kołpaki, na rzecz małych osłonek piasty.

Rok 1980 przyniósł zmianę pokrywy silnika na metalową i nowy rodzaj zderzaków, z plastikowymi narożnikami. Z uwagi na wymogi bezpieczeństwa, wprowadzono dwuobwodowy układ hamulcowy. W dalszym ciągu były to jednak bębny na obu osiach.

Trabant starzał się już jednak nieubłaganie. Mimo istnienia kilku propozycji następców, nie udało się wdrożyć ich do produkcji. Nowe standardy bezpieczeństwa, ekonomii i stylistyki w latach 70. zmieniały się bardzo dynamicznie. To co w latach 60. było zaletami, przestało wyglądać tak kolorowo. Oczywiście w latach 70. pozostawały na rynku takie konstrukcje, jak Citroen 2CV, Renault 4, Mini, czy antyczny Volkswagen Garbus. Różnica była taka, że nie były one jedynymi modelami w ofercie producenta…

Trabant 601 – Lata 80. Progres, czy regres?

Trabant 601 nie mógł już podjąć równorzędnej walki z produktami zachodnimi. W Bloku Wschodnim, w tej samej klasie pojemnościowej był obecny Polski Fiat 126p. Pojawił się także Oltcit, choć on nie miał zbyt dobrego startu i jego produkcja mocno kulała. Ale gospodarce ciągłych niedoborów, na bezrybiu i rak ryba. A Trabant 601 i tutaj pozostawał najtańszą opcją na nabycie nowego samochodu, będąc o 15% tańszym od Malucha. Zatem produkcja ciągle szła w najlepsze, a do produkcji trafiały kolejne modyfikacje, ułatwiające życie.

Rok 1981 przyniósł w S i S De Luxe pasy bezpieczeństwa ze zwijarką. Powrócono znowy do pokrywy silnika z Duroplastu.

W roku 1982 doszło do ostatniej zmiany deski rozdzielczej, która stała się jednolita dla wszystkich wersji, a bogatsze wersje otrzymały nowe koło kierownicy o czterech ramionach i miękkim pokryciu.

Trabant 601 – Drobne kroki ku normalności

Kolejny rok przyniósł wprowadzenie świateł awaryjnych również do podstawowej specyfikacji. W najwyższej opcji pojawił się wreszcie elektryczny wskaźnik paliwa i piankowe, czarne zagłówki. Te można było je zamówić również w niższych specyfikacjach. Wersja Universal otrzymała gazowe teleskopy tylnej klapy. Najistotniejszą zaś zmianą roku 1983 było wprowadzenie 12 voltowej instalacji elektrycznej. Miejsce prądnicy zajął wreszcie alternator, który usunął konieczność doładowywania akumulatora w sezonie zimowym.

1984 rok przyniósł wprowadzenie bezobsługowych przegubów półosi, reflektorów z żarówkami halogenowymi i diodowy ekonomizer. Do wersji S De Luxe sedan dodano uchylne szyby tylne.

Trabant 601
Tak wyglądały ostatnie wersje Trabanta 601
(fot. High Contrast, CC BY 3.0 de)

Następny rok usunął jedną z największych uciążliwości Trabanta. Zastosowano elektroniczny zapłon EBZA, nie wymagający już regulacji co 5000 km, ani wymiany styków, co 20 000 km.

Dopiero rok 1988 przyniósł kolejną zmianę wartą odnotowania. Dość istotną. Otóż po raz pierwszy od początków produkcji Trabanta, zmodyfikowano zawieszenie tylne. Była to już ostatnia modyfikacja, którą wprowadzono do wersji dwusuwowej. W tym samym roku rozpoczęła się przedseryjna produkcja wersji z czterosuwowym silnikiem. O niej powiemy w kolejnym artykule.

Ostatni Trabant 601 w wersji sedan zjechał z taśmy montażowej Zwickau 27 czerwca 1990, a niespełna miesiąc później, 25 lipca, ostatni Universal. Łącznie powstało 2 818 547 egzemplarzy Trabanta 601.

Wspomoż fundację - Przekaż 1.5% podatku

Jesteśmy medium składającym się z osób z niepełnosprawnościami. Jeśli czytasz nasze wiadomości i podoba Ci się nasza praca to zostań naszym czytelnikiem.

Jak widzisz na naszym portalu nie ma żadnych reklam. Jest to możliwe dzięki takim jak TY.

  • Nr. rach. bankowego: 02 1750 0012 0000 0000 3991 4597
  • KRS: 0000406931
  • NIP: 5361910140

Przekaż nam swoje 1,5% a dzięki temu nadal nie będziemy zamieszczać reklam a TY będziesz czytał czysty tekst mając świadomość że przyczyniłeś się do jego napisania.

Brak postów do wyświetlenia