Wartburg 353 – enerdowski klasyk

2501

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

Wartburg 353 – Rycerz z Eisenach

W Wielkiej Brytanii był sprzedawany pod nazwą Wartburg Knight (rycerz), gdzie miejscowi dealerzy dokonywali modyfikacji. Miedzy innymi można było zamówić pakiet przeróbek poprawiający prowadzenie, poprzez wymianę opon i zastosowaniu lepiej tłumiących amortyzatorów. Jedną z przeróbek dostępnych na brytyjskim rynku, było wprowadzenie, na długo przed producentem, dwugardzielowego gaźnika i zmodyfikowanego kolektora ssącego, co poprawiło nieco sytuację z paliwożernością Wartburga. W połowie lat 70. brytyjscy importerzy Wartburga znaleźli się w kropce, bowiem wprowadzono nowe normy czystości spalin. W związku z tym, że było jasne, że w najbliższym czasie Wartburg 353 nie otrzyma silnika czterosuwowego, importerzy zaczęli próby z zastosowaniem silników produkcji brytyjskiej, lecz nie wiadomo dokładnie, jak powiodły się owe próby. Prawdopodobnie zostały zarzucone na poziomie testów.

Oczywiście podstawowymi rynkami, gdzie trafiał Wartburg 353, były kraje Bloku Wschodniego – Polska, Węgry i Czechosłowacja, lecz był także eksportowany do takich krajów jak Belgia, czy Finlandia.

Wartburg 353 został zaprojektowany w taki sposób, aby przez długi czas nie musiał być poważnie modyfikowany, ale oczywiście nie obyło się bez drobnych zmian. Dość szybko doszło do zmian we wnętrzu. Deska rozdzielcza początkowo była malowana w kolorze nadwozia, a wkrótce zyskała czarną okleinę, a De Luxe okleiny drewnopodobne. Po prawej stronie umieszczono miejsce na radio i uchwyt dla pasażera. Pod całą szerokością desko rozdzielczej umieszczona była półka na drobne przedmioty.  Już w roku 1969 zmieniono zestaw wskaźników. Początkowo był stosowany paskowy prędkościomierz, podobny do tego, jaki znamy z Polskiego Fiata 125p, lecz został zmieniony na zestaw trzech okrągłych wskaźników. Największym z nich był prędkościomierz, a po jego prawej stronie znalazły miejsce wskaźnik poziomu paliwa i wskaźnik temperatury.

W tym samym roku wprowadzono modyfikacje silnika, które podniosły moc Wartburga do 50 KM. Osiągi nie wzrosły, ale modyfikacje niosły ze sobą niewielką poprawę ekonomii i elastyczności .

Wartburg 353 – Opóźniony postęp

Na pierwsze poważniejsze modyfikacje Wartburg musiał czekać aż do 1975 roku, kiedy pojawiła się wersja oznaczona Wartburg 353 W, od niemieckiego „Weiterentwicklung” , co oznacza „postęp”. Patrząc na standardy panujące w połowie lat 70. , trudno odnieść wrażenie, że zmiany miały uatrakcyjnić ofertę, a nie jedynie pozwoliły, aby Wartburg 353 mógł się dalej utrzymać poza rodzimym rynkiem. Podstawową modyfikacją było wprowadzenie przednich hamulców tarczowych, które jednak w dalszym ciągu pozbawione były urządzenia wspomagającego. Ten ostatni fakt był jeszcze ówcześnie do przełknięcia, ale bardzo niedługo serwo stało się niemal światowym standardem, poza klasą najmniejszych samochodów. Wymagające przyzwyczajenia było zastosowanie stojącego układu pedałów.  Na szczęście, względem osiągów Wartburga, nowy układ hamulcowy okazał się wystarczająco wydolny.

Kolejną modyfikacją w celu spełnienia norm bezpieczeństwa było wprowadzenie do produkcji dzieloną kolumnę kierownicy oraz mocowania pasów bezpieczeństwa dla pasażerów tylnej kanapy. Przy okazji wprowadzenia do produkcji wersji 353 W, zmieniono również deskę rozdzielczą. Zamiast dotychczasowych  trzech tarcz wskaźników, zastosowano dwa. Po lewej stronie w dalszym ciągu znajdował się prędkościomierz, natomiast prawa tarcza była wyposażona w wskaźnik paliwa i temperatury silnika. Dodatkowymi zmianami ułatwiającymi życie użytkownikom, było wprowadzenie alternatora z naddatkiem energetycznym, który pozawalał na zastosowanie dodatkowych urządzeń elektrycznych, takich jak na przykład światła przeciwmgielne. Przednie reflektory mogły być wyposażone w żarówki halogenowe H4. W dalszym ciągu chłodzenie było realizowane w dość muzealny sposób. Wentylator chłodnicy osadzony na osi pompy wody i sama chłodnica znajdowały się za silnikiem. Wartburg 353 był chyba ostatnim samochodem, z takim rozwiązaniem układu chłodzenia.

Na nielicznych prototypach zakończyła się próba zaimplementowania do Wartburgów układu napędowego z Renault 12/Dacii 1300. Prawdopodobnie miało to miejsce w 1978.

Wartburg 353 – Mizerne lata 80.

Do zalet Wartburga na pewno należy zapisać trwałość. Do lat 80. produkty z Eisenach były uznawane za dobrze wykonane i niezbyt kłopotliwe w eksploatacji. Jednak pogłębiająca się zapaść Bloku wschodniego powodowała, że tempo wprowadzanych modyfikacji znacznie spadało, a postęp techniczny produktów motoryzacyjnych, nawet w Bloku Wschodnim, pędził naprzód. W połowie lat 80. trwały zaawansowane nad projektami samochodów kompaktowych w ZSRS i Czechosłowacji – Ładą Samarą i Skodą Favorit, które opierały się o koncepcję techniczną stosowaną do dzisiejszych czasów.

Prospekt przedstawiający Wartburga 353 S z czasu, kiedy został ogołocony z chromów. fot. materiały producenta

Jedyne zmiany, które otrzymywał Wartburg 353 W w latach 80. , były dość kosmetyczne. Wprowadzono nowe koło kierownicy z miękkim pokryciem i zagłówki wykonane z takiego samego materiału. W 1983 finalnie zniknęły wszystkie chromowane dodatki, pojawił się również spojler pod przednim zderzakiem, który delikatnie zniwelował niekorzystny przepływ powietrza pod podwoziem. Wprowadzono również nowe wskaźniki, w których informacje były wyświetlane za pomocą zestawów diod o zróżnicowanych barwach. Od tej pory oznaczenie zmieniono na 353 S.

Mniej więcej w tym samym czasie został wprowadzony do produkcji pick – up, sprzedawany pod nazwą Trans. Nigdy jednak jego produkcja nie osiągnęła zbyt wysokiego poziomu, a większość z nich trafiała na rodzimy rynek.

Wartburg 353
Wartburg 353 Trans jest najrzadziej występującą wersją nadwoziową.

Wartburg 353 – Zmierzch dwusuwa

Wartburg 353
Nowy pas przedni wyposażony w reflektory z żarówkami H4 wprowadzono do wszystkich wersji jednocześnie. fot. materiały producenta

Ostatnie poważniejsze zmiany Wartburga zostały zrealizowane w 1984 i 1985 roku, kiedy zastosowano nowy pas przedni z innymi, prostokątnymi lampami, czy nareszcie wprowadzone ogrzewanie tylnej szyby. Zmieniono również wówczas umiejscowienie chłodnicy silnika. Zajęła ona miejsce przy pasie przednim i została wyposażona w wentylator o napędzie elektrycznym. Zmodyfikowano również tylne bębny hamulcowe. Te zmiany nie mogły już jednak ukryć potwornej przestarzałości konstrukcji. Wartburg 353 musiał odejść w niebyt.  Łączna produkcja zamknęła się liczbą 1 225 190 egzemplarzy.

Wartburg 353
Ostatnie serie Wartburga 353 wyposażano w diodowe wskaźniki. fot. materiały producenta

W 1988 roku nadszedł kres dwusuwowych Wartburgów. Po ponad 30 latach historii samochody z Eisenach doczekały się czterosuwowego silnika. Jednak to już temat na inną opowieść, ponieważ Wartburg 1.3, mimo dużego podobieństwa do swoich antenatów, w dużym stopniu zrywał z ich tradycjami.

Wspomoż fundację - Przekaż 1.5% podatku

Jesteśmy medium składającym się z osób z niepełnosprawnościami. Jeśli czytasz nasze wiadomości i podoba Ci się nasza praca to zostań naszym czytelnikiem.

Jak widzisz na naszym portalu nie ma żadnych reklam. Jest to możliwe dzięki takim jak TY.

  • Nr. rach. bankowego: 02 1750 0012 0000 0000 3991 4597
  • KRS: 0000406931
  • NIP: 5361910140

Przekaż nam swoje 1,5% a dzięki temu nadal nie będziemy zamieszczać reklam a TY będziesz czytał czysty tekst mając świadomość że przyczyniłeś się do jego napisania.

Brak postów do wyświetlenia