Nowe znaki na drogach mogą Cię słono kosztować
Już niedługo Ministerstwo Infrastruktury wprowadzi na polskie drogi nowe znaki. Dotyczyć one będą rozwoju elektromobilności i wyznaczą strefy czystego transportu. Za brak ich przestrzegania grozi mandat w wysokości 500 złotych.
Wprowadzenie nowych znaków D-54 i D-55 związane są z ustawą o elektromobliności wprowadzoną pod koniec stycznia, która zakłada wprowadzenie licznych udogodnień dla posiadaczy samochodów z napędem alternatywnych, w tym m.in. możliwość wyznaczenia stref czystego transportu. Będą mogły do niej wjeżdżać samochody wyłącznie elektryczne oraz napędzane wodorem i gazem ziemnym. W strefy objęte znakami będą mogły wjeżdżać samochody z silnikami spalinowymi jedynie odpłatnie – możemy liczyć się z kosztami do 25 zł za dobę lub 2,50 zł za godzinę pobytu w danej strefie. Jeśli kierowca naruszy przepisy z jego portfela może umknąć nawet 500 zł za mandat.
Ministerstwo Infrastruktury zmieni również dotychczasowe znaki
Oprócz wprowadzenia nowych znaków, ministerstwo infrastruktury chce doprecyzować te istniejące już do tej pory. Znak D-18 oznaczający parking zostanie wzbogacony o tabliczkę uzupełniającą z napisem „postój tylko dla pojazdów elektrycznych”. Zmiana ma dotyczyć również znaku P-20 (określającego użytkownika).Miejsca postojowe dla pojazdów elektrycznych oznaczone będą napisem EE, a dla pojazdów napędzanych gazem ziemnym – LNG oraz CNG.
A wy co sądzicie o nadchodzących zmianach? Czy Waszym zdaniem wprowadzenie rygorystycznych przepisów dotyczących samochodów z silnikami spalinowymi zwiększy popularność aut elektrycznych? Dajcie znać.