Parking tylko dla PO – dyskryminacja Warszawiaków
Już za tydzień 12 maja w Warszawie odbędzie się kolejny Marsz Wolności organizowany przez Platformę Obywatelską. Marsz ma na celu zjednoczenie Polaków, którzy pragną pokoju, wolności, demokracji i praworządności. Tego dnia będzie obowiązywał zakaz parkowania przy rondzie de Gaulle’a z wyjątkiem członków PO. Ten kontrowersyjny fakt skomentował na twitterze Patryk Jaki, który nie krył swojego oburzenia twierdząc, że jest to „symbol dzielenia warszawiaków”. Dodał także, że kandyduje w wyborach właśnie po to, by nie dochodziło do takich sytuacji.
Nic więc dziwnego, że nie podoba to się mieszkańcom Warszawy. Dziwne jest to, że Marsz zwany „Wolności” tak naprawdę tą wolność ogranicza. W miejscu, gdzie zaczyna się marsz, przy rondzie de Gaulle’a umieszczono znak zakazu parkowania, który nie obowiązuje polityków Platformy. Ludzie będą zabijać się o miejsca parkingowe w innych miejscach, gdzie politycy mają je zapewnione i gdzie tu sprawiedliwość, o której tak głośno mówią. ”Za moimi plecami można zobaczyć znak – odholują samochód każdemu, kto nie ma legitymacji PO. To jest kolejny etap dzielenia warszawiaków. Jestem oburzony, że na znaku drogowym można postawić symbol partii politycznej Nie może być tak, że jeżeli ktoś ma legitymację PO, to jest lepiej traktowany w tym mieście. Warszawa jest stolicą Polski i to jest miasto, które powinno być równe dla wszystkich, zresztą równość mamy w tym sensie wpisaną w ustawę zasadniczą, to znaczy w konstytucję” – powiedział kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryk Jaki dla portalu niezależna.pl.