Jak przetrwać upały w samochodzie? – kilka przydatnych wskazówek
Wakacje trwają, upały nie ustępują i z prognoz pogody wynika, że w najbliższym czasie nie ustąpią. Przy takich temperaturach wnętrze samochodu nagrzewa się do poziomu zagrażającemu zdrowiu i życiu. Gorące powietrze wpływa znacznie na koncentrację kierowcy podczas jazdy. Podpowiadamy więc, jak przetrwać upały w samochodzie.
Zostaw samochód w cieniu
Tak, wiem, zasada stara jak świat. Zresztą trudno o niej mówić, ponieważ obecnie w dużych miastach parkingi są tak zatłoczone, że grunt to znaleźć jakiekolwiek miejsce, aby pozostawić swój samochód. Jednak pamiętajmy, że auto pozostawione na słońcu może nagrzać się nawet do 60 stopni Celsjusza. Dlatego tak ważne jest, aby nigdy nie pozostawiać nawet „na chwilę” w zamkniętym pojeździe śpiącego dziecka albo zwierzęcia. Nie zostawiajmy również uchylonych okien – to naprawdę niewiele daje, ponieważ wymiana powietrza wewnątrz samochodu a na zewnątrz odbywa się w bardzo ślimaczym tempie biorąc pod uwagę, że samochód pozostaje w bezruchu. A wiadomo, że wtedy łatwiej o włamanie. Po wejściu do rozgrzanego samochodu najpierw powinno się otworzyć wszystkie drzwi i odczekać kilka minut aż temperatura wewnątrz ulegnie obniżeniu.
Zasłoń szyby przed słońcem
Dobrym pomysłem jest również zadbanie o zasłonienie szyb tak, aby promienie słoneczne nie dostały się do wnętrza naszego pojazdu. Pamiętajmy, że temperatura zewnętrza ma znikomy wpływ na temperaturę w środku samochodu, a podnosi ją głównie słońce, które ogrzewa nam kabinę. Do tej pory możemy spotkać się przechadzając się parkingami, że ludzie mają zakryte szyby nawet zwykłymi, domowymi kocami. Lepszym patentem z pewnością są maty, które odbiją promienie słoneczne. W sklepie kosztują kilka złotych ich montaż trwa kilka sekund, a pomagają w ochronie wnętrza przed afrykańskim upałem.
WSKAZÓWKA —> Jeśli zostawiasz samochód na słońcu obróć kierownicę o 180 stopni, po wejściu do samochodu nie będzie ona nagrzana i będziesz mógł spokojnie ruszać w trasę.
Używaj klimatyzacji z głową
A przy obecnych upałach naprawdę o to ciężko. Ale klimatyzacji należy używać z wielkim rozsądkiem. Mimo uciążliwego gorąca, wchodząc do samochodu nie ustawiajcie „klimy” na najniższej temperaturze, bo to wydaje nam się najlepszą opcją na szybkie schłodzenie. Zbyt duża różnica temperatur może doprowadzić do problemów zdrowotnych i szoku termicznego. Rozbieżność pomiędzy temperaturą wewnętrzną a zewnętrzną powinna wynosić maksymalnie 6 stopni. Nie nastawiajmy jej również bezpośrednio na całe ciało, aby nie doprowadzić do szybkiego przeziębienia.
