Stacje kontroli pojazdów – będą zmiany w przepisach
Rząd szykuje kolejne zmiany w przepisach. Tym razem będą one związane z nadzorem nad stacjami kontroli pojazdów. Wynikają one z konieczności dostosowania polskiego prawa do dyrektyw unijnych. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że proponowane przez rząd zmiany w niedługim okresie czasu odbiją się na kierowcach. A dokładniej na ich portfelach. Chodzi o to, że proponowane zmiany będą generowały wysokie koszty, a co za tym idzie wzrost cen na stacjach kontroli pojazdów. To niestety już niedługo mogą odczuć sami kierowcy. Stacje kontroli pojazdów będą kontrolowane w inny sposób niż dotychczas, a to z kolei będzie generowało dodatkowe koszty za które ktoś będzie musiał zapłacić. Tym razem będą to kierowcy.
Stacje kontroli pojazdów – co się zmieni
Obecnie nad stacjami kontroli pojazdów nadzór sprawują starostwa powiatowe. Niestety prawdopodobnie w niedługim czasie stracą one te uprawnienia kontrolne na rzecz transportowego dozoru technicznego. Wprowadzenie tych zmian w życie będzie się wiązać z zatrudnieniem dodatkowo około 300 pracowników. To jest główny powód większych kosztów, których obawiają się przedsiębiorcy. Jak wyliczają wprowadzenie tych zmian będzie bardzo kosztowne. W ciągu 10 lat wymagany nakład finansowy wyniesie 2 miliardy złotych. Obecnie jest on znacznie niższy. Rząd jednak odbija piłeczkę i tłumaczy, że niejako jest zmuszony wprowadzić zmiany, aby dostosować nasze prawo do dyrektyw unijnych. Niestety jak zwykle rykoszetem oberwą kierowcy, którzy będą musieli płacić więcej.
Stacje kontroli pojazdów – będą jeszcze inne zmiany
Poza większym kosztem przeprowadzenia samego badania, kierowcy muszą się liczyć z dodatkowymi zmianami. Przede wszystkim ma to być bat na spóźnialskich. Obecnie za przegapienie terminu badania technicznego w praktyce nie grozi żadna kara. W myśl nowych przepisów, jeżeli kierowca przegapi termin badania o 45 dni to będzie musiał zapłacić więcej. W takiej sytuacji koszt badania będzie wyższy o dodatkowe 150 złotych. Warto więc pilnować terminu następnego badania technicznego, ponieważ poza wyżej wspomnianą karą koszty samego badania też prawdopodobnie wzrosną. Finalnie może okazać się, że wizyta w stacji kontroli pojazdów może być bardzo kosztowna.