W Polsce ciągłe deszcze – jak jeździć podczas ulewy?
Od tygodnia w całej Polsce występują ciągłe deszcze i ulewy. W taką pogodę nie trudno o stłuczkę czy o poślizg. Śliska i mokra nawierzchnia robią swoje, a kierowcom wydaje się, że zapanują nad samochodem w taką pogodę. Niestety statystyki mówią same za siebie. Kierowcy zamiast odpuścić i zdjąć nogę z gazu, by mieć możliwość wybronienia się z poślizgu to dalej jadą tak jakby warunki pogodowe sprzyjały szybkiej jeździe.
Jak należy jeździć podczas ulewy?
Przede wszystkim należy jechać bezpiecznie. Ani nie za szybko, ani nie za wolno. Trzeba dostosować prędkość do warunków pogodowych. Przy obfitych deszczach czy ulewach, widoczność na drodze jest praktycznie zerowa. Nie widać znaków, nie widać linii oddzielających pasy, ledwo widać samochody poruszające się przed nami. Dlatego, tak ważne jest aby dostosować prędkość do warunków na drodze.
Jazda na mokrych nawierzchniach a przyczepność opon
W czasie ulewnych deszczy, bardzo ważna jest przyczepność opon na mokrych powierzchniach. Opony z doskonałą przyczepnością na mokrej nawierzchni charakteryzują się krótszą drogą hamowania, stabilną kierowalnością i lepszym trzymaniem się drogi. Jeżeli zagłębienie bieżnika opony nie jest w stanie skutecznie odprowadzić wody spod niej, wówczas powstaje cienka wodna warstwa, która sprawia, że koło traci przyczepność do drogi. Wtedy kierowca nie może opanować samochodu i traci nad nim kontrole. Dlatego dla naszego bezpieczeństwa sprawdzajmy nasze opony.
Dlatego warto wspomnieć po raz kolejny, trzeba po prostu zwolnić. Im prędkość pojazdu mniejsza, tym mniejsza jest możliwość wystąpienia klina wodnego (cienka wodna warstwa na oponie) i tym mniejsza możliwość „ściągnięcia” go w stronę koła, które wjechało w głębszą wodę, niż pozostałe.
Długość hamowania na mokrej nawierzchni
Jadąc po mokrej nawierzchni, należy pamiętać, że droga hamowania na niej jest dwa a nawet trzykrotnie dłuższa, niż na nawierzchni suchej przy takiej samej prędkości. Mokre hamulce mogą być mniej skuteczne. Warto więc od czasu do czasu je osuszyć, lekko naciskając na pedał hamulca, tak aby było wyczuwalne hamowanie.
Jeżeli nie czujesz się natomiast na siłach prowadzić samochód w taką pogodę, przeczekaj na pobliskim parkingu czy poboczu. W tym drugim przypadku pamiętaj aby nie wyłączać silnika. Po pierwsze mogą pojawić się później problemy z ponownym uruchomieniem pojazdu. Po drugie, może być tak, że miejsce, w którym się zatrzymasz, w pewnym momencie zrobi się niebezpieczne i będzie trzeba czym szybciej odjechać.
