Cadillac Eldorado – w amerykańskim stylu

Cadillac Eldorado – w amerykańskim stylu

Amerykańska motoryzacja wyróżnia się na tle konkurencji. Szczególnie widoczne to było od lat 50 XX wieku kiedy to auta zza wielkiej wody stworzyły wręcz swój własny styl motoryzacyjny. Produkowane w tamtych latach i później auta były nie do podrobienia i od razu przywoływały skojarzenia z tak charakterystyczną, amerykańską motoryzacją. Wielki silnik pod maską i majestatyczna wręcz budowa to były cechy charakterystyczne aut zza oceanu w tamtym okresie. Idealnym przykładem takiego pojazdu był Cadillac Eldorado. Pojazd ten był tak charakterystyczny od samego początku produkcji, że w późniejszych latach próbowano naśladować amerykański produkt. Jednak z różnym skutkiem. Z założenia Cadillac Eldorado był modelem luksusowego samochodu osobowego. Z biegiem lat jego postrzeganie nieco się zmieniło, ale o tym napiszemy niżej. Niewątpliwą ciekawostką jest fakt, że model ten był produkowany przez okrągłe 49 lat. Powstawał od roku 1953 do roku 2002. W tym czasie światło dzienne ujrzało kilka generacji tego modelu, nieco różniących się od siebie. Auto ewoluowało wraz ze zmieniającymi się trendami motoryzacyjnymi. Przez cały ten czas za produkcję odpowiadała amerykańska firma Cadillac. Oczywiście najbardziej charakterystyczne i unikatowe są auta z pierwszych serii. Ale także egzemplarze z końca produkcji w dobrym stanie pomału stają się łakomym kąskiem dla kolekcjonerów amerykańskiej motoryzacji.

Cadillac Eldorado – pierwsza seria zaskoczyła wszystkich

Auto zadebiutowało w 1953 roku i od razu wzbudziło zaciekawienie i zaszokowanie wśród klientów. Na początku dostępne były odmiany w wersji Convertible oraz Coupe. Już na starcie Cadillac Eldorado otrzymał miano najmocniejszego seryjnego samochodu produkowanego w USA. Charakterystycznym elementem aut z początku produkcji było koło zapasowe montowane na tylnej klapie, a dokładnie nad tylnym zderzakiem. Auto było niezwykle szybkie. Do setki rozpędzało się w 13 sekund, a jego prędkość maksymalna wynosiła 187 kilometrów na godzinę. A przypomnijmy, że mówimy o roku 1953. Praktycznie rok po rozpoczęciu produkcji pojawiły się pierwsze modyfikacje nadwozia. Zastosowano między innymi specjalny, chromowany pas na tylnym błotniku. Cadillac Eldorado gdy tylko zadebiutował na rynku od razu stał się wyznacznikiem luksusu motoryzacyjnego. A to za sprawą jego nadzwyczaj bogatego wyposażenia jak na lata 50 XX wieku. Cadillac Eldorado Brougham Hardtop. Ta czterodrzwiowa limuzyna wyposażona była aż nadto luksusowo. Już w roku 1957 na liście wyposażenia pojawiły się takie punkty jak: klimatyzacja, pneumatyczne zawieszenie czy ogrzewanie, które wbrew pozorom nie było standardem. Bogatsze wersje doposażane były chociażby w elektrycznie otwieraną klapę bagażnika czy centralny zamek. Jak na lata 50 XX wieku było to wręcz wyposażenie niespotykane. Pod maską montowano silnik V8 o pojemności niecałych 6 litrów i mocy 325 koni mechanicznych.

Cadillac Eldorado – kolejne lata, kolejne odmiany

W kolejnych latach światło dzienne ujrzały odmiany Eldorado Seville oraz Eldorado Biarritz. Cechą charakterystyczną tych odmian był kolor na jaki je malowano. Przede wszystkim malowano je na kolor…różowy. Ale to nie jedyny wyróżnik odmian, które światło dzienne ujrzały w roku 1959. Amerykańska motoryzacja tamtego okresu kojarzy się przede wszystkim z niebanalnym stylem projektowania. Większość aut z tamtej epoki ozdabiane były wielkimi płetwami z tyłu nadwozia. A posiadaczem największych były właśnie odmiany opisane wyżej. Ta generacja Cadillaca Eldorado urosła do miana symbolu amerykańskich lat 50-tych w motoryzacji. Tak charakterystyczny styl miały wyłącznie samochody zza oceanu. Do dzisiaj modele te są nie do podrobienia. Większe zmiany w gamie modelowej nastąpiły w roku 1968. Poza kilkoma rozwiązaniami stylistycznymi generacja ta wyróżniała się także nowinkami technicznymi. Nowością okazał się przedni napęd. W tamtym okresie dominowały w dalszym ciągu auta tylnonapędowe. Pod maskę trafił potężny silnik o pojemności 7 litrów i mocy 340 koni mechanicznych. Przez pewien okres był to najmocniejszy, seryjnie produkowany, przednionapędowy samochód na świecie. Po raz pierwszy wykorzystano także automatycznie chowane w pasie przednim pionowe reflektory. Tego typu detale sprawiały, że amerykańska motoryzacja z tamtych lat byłą nie do podrobienia. To właśnie ta odmiana uznawana jest za jedną z bardziej nietuzinkowych. W kolejnych latach konstruktorzy nie byli już tak odważni.

Cadillac Eldorado – już nie tak przełomowy

W porównaniu do swoich poprzedników gama modelowa z lat 70-tych XX wieku już tak się nie wyróżniała na tle konkurencji. Cadillac Eldorado w poprzednich odsłonach zawsze czymś zaskakiwał. Opisywane odmiany były po prostu przeciętne. Nie były ani największe, ani najdroższe, ani też najszybsze. W 1976 roku światło dzienne ujrzała odmiana Convertible, czyli ostatni amerykański kabriolet tamtego kresu. Stało się tak, ponieważ w pewnym momencie uznano, że auta  nadwoziem typu cabriolet są niebezpieczne i zakazano ich produkcji. Dopiero w drugiej połowie lat 80-tych powrócono do produkcji aut z otwieranym dachem. W 1979 roku pojawiła się odmiana jeszcze mniejsza od oferowanych dotychczas. Był to wstęp do ograniczania rozmachu amerykańskiej motoryzacji ze względu na kryzys. Ze względu na kryzys paliwowy zastosowano znacznie mniejsze silniki. Co prawda pod maskę w dalszym ciągu trafiały jednostki V8, jednak w tym przypadku silnik miał „zaledwie” nieco ponad cztery litry pojemności. Jego moc wynosiła zaledwie 125 koni mechanicznych. Rozwiązanie to miało jednak swoje plusy. A głównym był fakt, że samochód znacznie mniej palił. Było to dość istotne ze względu na stale rosnące ceny benzyny na stacjach. Opisywana generacja także nie wyróżniała się niczym szczególnym na tle konkurencji.

Cadillac Eldorado – dwie ostatnie generacje

W połowie lat 80-tych światło dzienne ujrzała kolejna generacja. W jej przypadku nastąpił kolejny przełom. Przede wszystkim Cadillac zadziwił wszystkich jeśli chodzi o rozmiar samochodu. Auto było na tyle niewielkie, że przypisano mu miano kompaktowego auta luksusowego. Faktem jest, że w dalszym ciągu model Eldorado cechował się bardzo bogatym wyposażeniem niespotykanym w autach europejskich. Pod maską znalazł się silnik V8 o pojemności od czterech do czterech i pół litra i mocy odpowiednio 130 i 155 koni mechanicznych. Za przeniesienie napędu odpowiadała automatyczna skrzynia biegów z czterema przełożeniami. Auto cechowało się także nadzwyczaj komfortowym zawieszeniem. W 1992 roku pojawiła się ostatnia generacja Cadillaca Eldorado. Mowa o odmianie Touring Coupe. W kolejnych latach największe zmiany zachodziły w silniku. Od roku 1993 sukcesywnie wzrastała jego moc. Prym wiodły odmiany Eldorado Touring Coupe, pod których maską pojawiły się silniki o o mocy 305 koni mechanicznych. Model Eldorado powstawał do roku 2003. Wówczas już w 2002 roku zaprezentowano specjalną jubileuszową wersję. Miała ona na celu uczczenie 50-lecia tego właśnie modelu. Auto stylistycznie wpisywało się w stonowany styl tamtego okresu jeśli chodzi o amerykańską motoryzację. Auta nie były już tak okazałe, a liczne chromy zastąpiono plastikami. Pomimo tego ostatnia generacja znalazła sporo nabywców.

Zobacz również: Cadillac One – legendarna limuzyna Baracka Obamy