Jak często powinieneś robić postoje podczas jazdy?

637

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

Samopoczucie kierowcy podczas jazdy jest bardzo ważne. Zwłaszcza teraz, podczas fali upałów, wybierając się w dłuższą podróż, powinieneś zaplanować trasę tak, aby nie zabrakło w niej czasu na odpoczynek i regenerację sił.

Przerwy – jak często stawać?

Bardzo dużo kierowców planując podróż, szacuje czas dotarcia z punktu A do punktu B z kilkoma minutami zapasu na ewentualne korki czy inne niespodzianki drogowe. Czas, który chcą przeznaczyć na ewentualne postoje jest przez nich często bagatelizowany, bo przecież w trasie zatrzymuje się głównie po to, by udać się za potrzebą. Ale czy jest to słuszne?

Zdaniem ekspertów, niezależnie od tego w jak długą podróż się wybierasz, powinieneś robić przerwy w jeździe minimalnie co dwie godziny. Dlaczego? Jak zapewne sam wiesz, po tym czasie spada zdolność koncentracji, a to z kolei wpływa na bezpieczeństwo na drodze.

Nawet gdy nie czujesz zmęczenia, twój mózg i twoje ciało przyzwyczajają się do jazdy i z każdym kilometrem spada twoja czujność. Jeśli do tego doda się monotonne widoki za szybą, oślepiające słońce lub inne niesprzyjające warunki pogodowe – o katastrofę wcale nie tak trudno.

– Zdecydowanie lepiej jest zjechać na chwilę i odpocząć, niż jechać bez przerwy i ryzykować zmęczeniem i rozkojarzeniem kierowcy, co może zakończyć się tragicznie. Przekonałam się o tym niejednokrotnie, jeżdżąc z jednego końca kraju na drugi do moich klientów – mówi Klara Czerwińska, ekspert rynku gier hazardowych.   

Co możesz robić podczas postoju?

Pomysłów jest całe mnóstwo – możesz np. wypić kawę na rynku jakiegoś niewielkiego zabytkowego miasteczka, zwiedzić kilkusetletni kościół, podziwiać panoramę z tarasu widokowego, czy… odwiedzić galerie handlowe bądź okoliczne najlepsze kasyna.

Pamiętaj jednak, by planując trasę zaplanować również szacowany czas postojów – chyba, że nie masz ograniczeń czasowych, wtedy korzystaj do woli!

 

Jeśli nie chcesz wjeżdżać do centrum mijanych po drodze miast, bo męczy cię zgiełk, zawsze możesz zaplanować postój w pobliżu parków krajobrazowych czy narodowych albo innych rezerwatów przyrody. Kanapka i kawa z termosu na łonie natury da ci energię na dalszą drogę, a widoki pozwolą się wyciszyć i wzmocnić koncentrację.

 

Wielu kierowców chętnie korzysta z parkingów leśnych jako miejsc postojów. Pojawiają się również tacy, którzy z każdej wyprawy w sezonie jesiennym wracają z całymi wiadrami uzbieranych przez siebie grzybów w lasach mijanych na trasie.

Podróż w nieznane? Czemu nie!

Czasem wystarczy już kilka minut na to, żeby zregenerować siły. Dobrze jest wtedy wyłączyć silnik, wysiąść z auta i rozprostować kości. Pamiętaj jednak, że postój nie musi być wyłącznie przykrym obowiązkiem opóźniającym dotarcie do celu. Tak niestety widzi to wielu zawodowych kierowców, którzy szczególnie muszą tych wytycznych przestrzegać i pamiętać o regularnych postojach, wyliczaniu czasu przerwy na odpoczynek, a nawet – po dłuższej jeździe – na drzemkę lub nawet nocny spoczynek.

Wcale jednak nie musi tak być, że postój w trasie jest wydłużającym podróż obowiązkiem! Jeśli planujesz dłuższą trasę z wyprzedzeniem, odległość, jaką musisz pokonać, może okazać się dodatkowym atutem! Jadąc np. z Poznania do Katowic, zamiast postoju na przydrożnym parkingu, zatrzymaj się w Opolu i poznaj ciekawostki tego regionu. Wykorzystaj swoją trasę jak najlepiej – po drodze znajdziesz wiele miejsc, do których specjalnie byś się nie wybrał, ale będąc przejazdem, jako miejsce postoju – dlaczego nie?

Taka forma wypoczynku nie tylko pozwoli ci się oderwać od kierownicy, ale również skieruje umysł na zupełnie inne tory i sprawi, że planowana od tygodni wyprawa będzie jeszcze bardziej emocjonująca.

Zdrowie najważniejsze

Jeśli powyższe argumenty jeszcze cię nie przekonały, że przerwa ma kluczowe zadanie w dłuższych trasach, weź pod uwagę ostatni z nich: zdrowie masz tylko jedno. Nawet siedząc w bardzo wygodnym fotelu przez kilka godzin, twój kręgosłup w końcu da ci się we znaki. A teraz wyobraź sobie długie godziny w fotelu samochodowym, w połączeniu z mikrodrganiami spowodowanymi jazdą.

Właśnie dlatego tak ważne jest robienie postoju minimum do 2 godziny i – jeśli to możliwe, wykonywanie choćby najprostszych ćwiczeń rozciągających – twój kręgosłup ci za to podziękuje, a i koncentracja się poprawi. W końcu – w zdrowym ciele, zdrowy duch!

Podsumowanie

Postój na trasie jest bardzo ważny i wciąż niedoceniany. Zmieniając nastawienie i wykorzystując możliwości płynące z przerwy, nie tylko zregenerujesz siły, ale i zyskasz okazję poznania wielu ciekawych miejsc.

Wspomoż fundację - Przekaż 1.5% podatku

Jesteśmy medium składającym się z osób z niepełnosprawnościami. Jeśli czytasz nasze wiadomości i podoba Ci się nasza praca to zostań naszym czytelnikiem.

Jak widzisz na naszym portalu nie ma żadnych reklam. Jest to możliwe dzięki takim jak TY.

  • Nr. rach. bankowego: 02 1750 0012 0000 0000 3991 4597
  • KRS: 0000406931
  • NIP: 5361910140

Przekaż nam swoje 1,5% a dzięki temu nadal nie będziemy zamieszczać reklam a TY będziesz czytał czysty tekst mając świadomość że przyczyniłeś się do jego napisania.

Brak postów do wyświetlenia