W piątek wieczorem PiS złożył w Sejmie projekt, który wprowadza zmiany zasad nakładania mandatów karnych. Spotkało się to ze sprzeciwem zarówno polityków Porozumienia, jak i partii opozycyjnych.
Projekt PiS: uzasadnienie
Obecnie, jeżeli odmówimy przyjęcia mandatu, to do sądu występuje organ, który chce nas ukarać. Nowy projekt PiS likwiduje możliwość odmowy przyjęcia mandatu. Wówczas to my sami będziemy musieli szukać sprawiedliwości w sądzie. W uzasadnieniu projektu czytamy: „(…) przeważająca większość spraw o wykroczenia wnoszonych do sądu w związku z odmową przyjęcia mandatu przez sprawcę kończy się wydaniem prawomocnego wyroku skazującego”. I dalej: „(…) odmowa przyjęcia mandatu przez sprawcę niejednokrotnie ma charakter impulsywny i nieprzemyślany, a w konsekwencji powoduje konieczność podjęcia szeregu czynności związanych z wytoczeniem oskarżenia w sprawie o wykroczenie”. „Dlatego” – czytamy – „(…) proponuje się przyjęcie założenia, że grzywna nałożona mandatem karnym przez funkcjonariusza staje się wykonalna na dotychczasowych zasadach, a ukarany nie może odmówić przyjęcia mandatu”. Według nowego projektu nasz mandat możemy zaskarżyć do sądu rejonowego w ciągu siedmiu, zarówno co do winy, jak i co do kary.
Słuchaj Radia Bezpieczna Podróż
Porozumienie krytykuje projekt PiS
Projekt budzi zastrzeżenia zarówno prawników, jak i polityków. Przeciwko niemu jest m. in. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, politycy KO, Lewicy i Porozumienie, koalicjant PiS. Na twitterowym profilu Porozumienia opublikowano oświadczenie z podpisem wicepremiera Jarosława Gowina lidera partii: „Porozumienie, jako środowisko wolnościowe i proobywatelskie, sprzeciwia się planom zakładającym zniesienie możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego. Istnieją bowiem wątpliwości dotyczące zgodności proponowanych zmian z polskim porządkiem prawnym”. Jak poinformowała PAP rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka: „Nawet nie wiedzieliśmy, że ten projekt będzie przedłożony. Skierowaliśmy ten projekt do konsultacji z zespołem prawników, tak, żebyśmy mogli się do niego merytorycznie odnieść. W tej chwili nie ma zgody Porozumienia na to, żeby w takiej formie te zapisy przyjąć”. Posłanka dodaje, że zamiany proponowane przez PiS ograniczają prawa obywatelskie i mogą prowadzić do nadużyć.
„Nałożenie mandatu przez policjanta, nawet w razie przekroczenia przez niego uprawnień, czyni taką osobę z góry winną, wbrew konstytucyjnej zasadzie domniemania niewinności. To jest w naszej ocenie największe zagrożenie” – powiedziała Magdalena Sroka. Podkreśliła, że nowe zasady sprawią, iż obowiązek udowodnienia niewinności spocznie na obywatelu, a nie na powołanej do tego instytucji. Do zasadności nowego projektu PiS ma wątpliwości poseł Porozumienia, Michał Wypij. Podzielił się nimi na Twitterze: „Nie ma zgody na ograniczanie podstawowych wolności obywatelskich. Odmowa możliwości przyjęcia mandatu działała nawet w PRL-u. Nie idźmy w tę stronę, bo tam czeka na nas tylko absurd”. Z kolei szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski zapowiedział, że kwestia projektu będzie wyjaśniana w ramach Rady Koalicji. Zapowiedział również, że PiS będzie namawiał Porozumienie do jego poparcia.
Źródło: RMF FM/PAP
