Świat pozorów.
Bartosz Ostałowski król ostrej zadymy. W obecnych czasach świat stara się stwarzać pozory zacierania granic pomiędzy osobami niepełnosprawnymi, a tymi z pozoru zdrowymi. Idąc tym torem rozumowania to dlaczego mamy paraolimpiadę i olimpiadę, a w rozgrywkach zawsze występują tej samej płci uczestnicy. Przyznaję ostanie zdanie było nietrafione, gdyż z tym ostatnio bywa spory problem. Zadajmy sobie pytanie czy jest sport, w którym zacierają się granice, a zawodnicy niezależnie od płci oraz niepełnosprawności konkurują ze sobą? Oczywiście jest nim DRIFT.
Wprowadzenie.
Jak najprościej możemy zdefiniować DRIFT? To nic innego jak jazda w ciągłym, a co najważniejsze kontrolowanym poślizgu. Mnóstwo dymu, ryk silników i piekielnie mocne samochody. Sport ten jest bez wątpienia, jednym z najbardziej widowiskowych , przyciągającym coraz większą rzeszę fanów.
Bartosz Ostałowski
Polowałem na Bartka parę miesięcy, ale udało się znalazł chwilkę na wywiad w swoim bardzo napiętym grafiku. Znakomity Polski
drifter, którego można podziwiać na arenie międzynarodowej a niejednokrotnie gościł na samym podium. Wyjątkowe umiejętności zauważyła ekipa z TopGear, która zaproponowała występ w programie.
