W poniedziałek 30 maja Bartosz Arłukowicz w rozmowie z dziennikarką Odetą Moro podczas porannego programu w „Onet Rano” , stwierdził, że Polacy, którzy udzielili pomocy i schronienia Ukraińcom, nie mogą liczyć na pomoc rządu. Polacy według europosła, przyjęli do swych domów miliony Ukraińców i dziś mają z tym ogromny problemy.
Od początku agresji Rosji na Ukrainę, czyli od 24 lutego, granicę polsko-ukraińską przekroczyło ponad 3,68 mln. uchodźców-informuje Straż Graniczna. Są to głównie kobiety i dzieci. Wszystkie te osoby musiały znaleźć dach nad głową, a Polscy obywatele pokazali swoją gościnność i chętnie udzielali im schronienia. Jednak już dziś muszą oni wrócić do normalności. Arłukowicz na antenie opowiedział historię znajomego, który przyjął do swojego hotelu 120 dzieci z ukraińskiego sierocińca i utrzymuje te dzieci za kilkadziesiąt złotych dziennie przez wiele miesięcy. Człowiek ten jest pozbawiony realnej pomocy rządu, a musi wrócić do swojej aktywności zawodowej, bo z tego żyje.
Na pytanie Odety Moro czy zobaczymy pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, odpowiada, że przyjęto w tej sprawie fasadową ustawę, która niewiele jednak zmienia.
Komisja Europejska – jak powiedział europoseł, widzi co się dzieje w Polsce, że jesteśmy po pandemii, przyjęliśmy miliony Ukraińców, a musimy wrócić do normalności, dlatego oczekujemy wsparcia i pomocy z ich strony.
Słuchaj radia Bezpieczna Podróż!