Małpia ospa coraz bardziej daje o sobie znać. Kilka dni temu Minister Zdrowia, Adam Niedzielski, poinformował o rozporządzeniach, które zostały podpisane w związku z tym wirusem. Czy zostanie wprowadzona szczepionka na małpią ospę?
Małpia ospa – szczepionka i zagrożenia
Obecnie wyżej wymienione działania mają charakter prewencyjny. W związku z tym na ten moment małpia ospa określana jest jako choroba zakaźna. Kolejne rozporządzenie nakazuje jednak konieczną hospitalizację w razie zakażenia. Procedury są niemal identyczne, co w przypadku COVID-19, a zatem osoba zakażona zostanie poddana natychmiastowej izolacji. Z drugiej strony minister poinformował również, że nie ma potrzeby wprowadzenia specjalnej szczepionki, konkretnie pod kątem małpiej ospy. Władze naszego kraju trzymają jednak rękę na pulsie. Obserwują rozprzestrzenianie się wirusa po Europie i według nich na ten moment Polska nie ma większych powodów do niepokoju. Przy okazji został również poruszony temat koronawirusa. Choć covid nie jest już aż tak niebezpieczny, to niestety nadal sieje mocne spustoszenie. W tym wypadku mówi się także o tzw. powikłaniach po przebytym zakażeniu, które mogą pojawić się nawet po roku. Ponadto Adam Niedzielski podkreślił nadal niezdrowy styl życia Polaków.
Małpia ospa – szczepionka – teorie spiskowe
Na Twitterze zdążyły się już pojawić wpisy, według których małpia ospa jest skutkiem ubocznym szczepionek firmy AstraZeneca. Oczywiście treści równie szybko zaczęły rozprzestrzeniać się po całej sieci. Doniesienia pojawiły się w mediach całego świata, zwracając uwagę wirusologów. Wprowadzające w błąd informacje automatycznie zostały zdementowane przez specjalistów. Według nich nie ma możliwości, by szczepionka powodowała małpią ospę. Dlaczego? Otóż ospę powodują okswirusy, natomiast w AstraZenece znajduje się adenowirus. Nie ma zatem żadnego podobieństwa między tymi dwiema substancjami. Odnosząc się do samej kwestii szczepionki, obecnie mamy dwa preparaty na tzw. czarną ospę, które mogą okazać się skuteczne także w przypadku ospy małpiej. W tym wypadku pierwsza to preparat firmy Bavarian Nordic, a druga to ACAM2000. Przypomnijmy także, że w Polsce szczepienia przeciwko czarnej ospie trwały od 1951 do 1980 roku.
Małpia ospa – szczepienia – objawy i rokowania
Do zakażenia dochodzi przede wszystkim poprzez bezpośredni kontakt z osobą zarażoną. Przed pojawieniem się wysypki, małpia ospa ma kilka charakterystycznych objawów podobnych do typowej grypy. W związku z tym może pojawić się m.in. gorączka, ból głowy, ból mięśni, ból gardła, dreszcze czy ogólne osłabienie organizmu. Leczenie małpiej ospy jest zwykle objawowe, dlatego pacjenci stosują leki przeciwwirusowe, przeciwgorączkowe, a także maści lub żele chłodzące. Na ten moment śmiertelność choroby wynosi 10%. Choć obecnie nie możemy mówić o panice, to władze naszego kraju bacznie obserwują rozprzestrzenianie się wirusa, by w odpowiednim momencie podjąć konkretne działania.
Foto: Pexels.com
Zobacz także: Małpia ospa w Europie. Kolejne przypadki, trwa dochodzenie ws. zakażenia.