Podczas czwartkowej wizyty w Polsce przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen jasno wyraziła swoje zdanie na temat unijnych środków. Miliardy euro z Krajowego Planu Odbudowy trafią do Polski dopiero po wypełnieniu kolejnych ” kamieni milowych” stwierdziła przewodnicząca KE. Polski rząd ma do wypełnienia szereg zadań ustalonych wcześniej z Brukselą. Dotyczyć mają one wymiaru sprawiedliwości, transformacji energetycznej , cyfryzacji, transportu, ekologii, szkolnictwa, rolnictwa i ochrony zdrowia. Jak czytamy rząd przemilczał niektóre z uzgodnień, a konkretnie chodzi o zgodę na nałożenie podatku na właścicieli samochodów spalinowych i podniesienie opłaty rejestracyjnej. Jak się okazało Polska zobowiązała się również do wprowadzenia opłat za korzystanie z dróg ekspresowych.
Dzięki miliardom euro polska gospodarka ma ożyć i dokonać cywilizacyjnego skoku w wielu obszarach, jednak wiąże się to z pokonaniem trudnych zadań, których podjął się polski rząd.
Jak przypomina WP, unijny Fundusz Odbudowy ma przyczynić się do odbudowy gospodarek krajów Unii Europejskiej. Na 800 mld. euro w ramach Funduszu składają się dotacje i pożyczki. Polska wnioskuje o 23,9 mld. euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld. euro z części pożyczkowej. Na razie nie wiadomo, kiedy mogłoby dojść do wypłaty pierwszej części środków.
Słuchaj Radia Bezpieczna Podróż!
