Choć Zdzisław Beksiński znany był przede wszystkim z zapadających w pamięć obrazów, to jego druga, wielką pasją była muzyka. W hołdzie dla malarza już 24 września w katowickim Spodku odbędzie się koncert muzyki współczesnej pod nazwą Świat Mistrza Beksińskiego. Tymczasem przed Wami krótka biografia tragicznie zmarłego artysty.
Zdzisław Beksiński – biografia – początki artystycznej pasji
Zdzisław Beksiński urodził się 24 lutego 1929 roku w Sanoku. Po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego pierwotnie planował studia na Akademii Sztuk Przepięknych. Ostatecznie jednak postawił na Wydział Architektury Politechniki Krakowskiej. W latach 60. pracował jako plastyk w jednym z działów Sanockiej Fabryki Autobusów. Już wtedy zaczęto dostrzegać nowatorską stylistykę artysty. W międzyczasie należał też do Związku Artystów Plastyków w Warszawie. Zbigniew Beksiński chętnie udzielał się charytatywnie, przekazując swoje prace na szczytne cele. Choć artysta znany jest przede wszystkim ze swoich obrazów, to równie bliskie sercu było mu rzeźbiarstwo, rysunek, grafika komputerowa, czy fotografia. Tą ostatnią zaczął się pasjonować jeszcze w młodych latach. O tematyce jego prac mówiło się równie wiele. Wiadomo, że początkowo były one związane z awangardą. Niekiedy zarzucano mu również sadyzm, masochizm i nadmierną erotykę. Sam twórca kilkukrotnie przyznał, że niektóre inspiracje czerpał nawet ze swoich snów.
Zdzisław Beksiński – biografia – muzyczne inspiracje
Wkrótce twórczość artysty zaczęła opierać się na samym człowieku. Jedna z jego słynniejszych prac nosi tytuł „Gorset sadysty”. Fotografia z 1957 roku ukazuje odwróconą tyłem do kamery postać. Nie widać głowy oraz części nóg. Pozostałe części ciała są natomiast ciasno skrępowane sznurkiem, tworząc nieregularną sieć. Celem fotograficznych portretów ludzi było ukazywanie problemów ludzkiej psychiki. Następnie przyszedł czas na fascynacje mrokiem i obrazy ukazujące apokaliptyczne wizje. W ten sposób ich autor chciał oswoić temat śmierci i przemijania. Jak wyżej wspomnieliśmy, drugą pasją Zdzisława Beksińskiego była muzyka, której potrafił słuchać nawet kilkanaście godzin dziennie. Dźwięki były dla niego inspiracją do tworzenia oraz sposobem na zabicie ciszy. Posiadał też ogromną kolekcję płyt. Choć na co dzień słuchał głównie rocka i popu, to w samej twórczości pomagała mu klasyka. „Uwielbiam symfonie op 20 – polecam gorąco płytę nagraną we Francji pod dyrekcją Plassona na EMI-Cares Rouges” – mówił.
Zdzisław Beksiński – biografia – tragiczna śmierć
Jednym z ulubionych kompozytorów artysty był Mieczysław Karłowicz, o którym wypowiadał się następująco: „Uchodzi u nas za epigona Ryszarda Straussa, być może po części słusznie, ale jego muzyka jest dla mnie nieporównywalnie głębsza, poza tym jest mi bliski pod tym względem, że wszystko, co pisał, było albo smutne, albo melancholijne”. Zdzisław Beksiński ożenił się z Zofią Stankiewicz. Małżeństwo doczekało się syna Tomasza – dziś dziennikarza i prezentera radiowego, znanego przede wszystkim z Programu III Polskiego Radia. Został zamordowany 21 lutego 2005 roku w swoim mieszkaniu w Sanoku. Sprawcą okazał się 19-letni Robert K. Motywem zbrodni był fakt, iż artysta nie chciał nastolatkowi pożyczyć pieniędzy. Zabójca zadał mężczyźnie łącznie 20 ciosów nożem. Pogrzeb Zdzisława Beksińskiego odbył się 8 marca na Cmentarzu Centralnym w Sanoku. W 2006 roku jego przyjaciele stworzyli fundację jego imienia. Jej celem jest m.in. promowanie twórczości artysty.
Zdzisław Beksiński – biografia – koncert
Biografia Zdzisława Beksińskiego pokazuje nam, że choć był on kojarzony głównie z obrazem, to równie bliskie były mu i dźwięki. 24 września w Katowickim Spodku odbędzie się wydarzenie pt. Świat Mistrza Beksińskiego. Będzie to połączenie koncertu oraz wystawy oryginalnych obrazów autora. Wspomniana część muzyczna będzie dotyczyć muzyki współczesnej, w tym kompozycji, których sam słuchał. „Na początku koncertu usłyszymy utwór „Sine Titulo”, skomponowany przez Szymona Sutora, dyrygenta i kierownika muzycznego projektu specjalnie na potrzeby koncertu”. – mówi producent wydarzenia, Michał Barycki z Fundacji Beksiński. Wiadomo również, że będzie można posłuchać twórczości niemieckiego kompozytora – Alfreda Schinittke. Szczegółowe informacje zarówno na temat samego koncertu, jak i sprzedaży biletów znajdują się na stronie fundacji.
Foto: Archiwum/Wikimedia Commons
Przeczytaj także: Marek Kotański wypadek – wspomnienie