Czy kiedyś pracodawca był bardziej wymagający? Jakie oczekiwania mają obecni kandydaci na pracowników? Dzisiejsze pokolenia na rynku pracy to zupełnie inne style i wartości niż kiedyś. Sprawdzamy, czym się charakteryzują.
Pokolenia na rynku pracy w Polsce
Jak wyżej wspomnieliśmy, każda generacja to zupełnie inne preferencje. Co za tym idzie – odmienne oczekiwania od potencjalnego szefa. Same pokolenia dzielone są w następujący sposób:
Baby boomersi – jest to najstarsze pokolenie urodzone między rokiem 1946 a 1964. Jest to generacja, która nie tylko żywi ogromny szacunek dla pracodawcy, ale i często stawia życie zawodowe ponad prywatne. Także swoje dzieci uczy ogromnego szacunku do pracy jako przepustki do lepszego życia;
Pokolenie X – w większości przypadków powiela sposób myślenia baby boomersów. Przy czym już myśli o tym, by więcej czasu poświęcać swoim bliskim;
Generacja Y – już znacząco różniąca się od dwóch pozostałych. Dzięki rozwojowi technologii jest jeszcze bardziej nastawiona na rozwój. Ponadto jest otwarta na zmiany pracodawcy. Ceni sobie swobodę w komunikacji;
Pokolenie Z – czyli „dzieci” generacji Y. Są to osoby urodzone między 1995 a 2010 rokiem. Pracownicy, którzy od swojego szefa oczekują przede wszystkim szacunku;
Zmiana mentalności
Osoby z pokolenia Z ponad wszystko cenią sobie wolność. Przy tym jednak mają wiele zalet. Dla nich technologia nie ma już żadnych tajemnic. Ponadto są nastawieni na naukę, rozwój. Są także otwarci i tolerancyjni. Co ciekawe, każda z tych grup może się sprawdzić, jak i każda może poczuć się dyskryminowana. Przykładowo starszym pokoleniom trudniej jest się odnaleźć w zespole, którego działania oparte są na nowoczesnej technologii. Problemem są również zawody wymagające większej sprawności fizycznej. Starsze generacje często mają problem również z zaakceptowaniem młodego szefa. Często bowiem kierują się przekonaniem, że osoba młoda nie może posiadać wystarczających kompetencji do bycia liderem. Z kolei młodsze pokolenia, ze względu na brak doświadczenia, mają raczej małe szanse na zatrudnienie na wyższym stanowisku. W niektórych dziedzinach np. branży beauty brana jest też pod uwagę atrakcyjność fizyczna. Baby boomersi i pokolenie X doskonale realizują się natomiast m.in. jako nauczyciele.
Pokolenia na rynku pracy – być dobrym szefem
Obserwując dzisiejszy rynek pracy możemy mieć wrażenie, że narodziło się pokolenie liderów. Tymczasem wszyscy możemy być dobrymi szefami, niezależnie od wieku. „Według mnie do bycia szefem po prostu się dojrzewa wraz z doświadczeniem. Żyjemy w świecie ocen i im wyższą pełnimy funkcję, tym bardziej jesteśmy „na świeczniku”. To może powodować, że świetni specjaliści, zwłaszcza introwertyczni z natury, mogą unikać wchodzenia w rolę szefa. Niektórzy nie mają po prostu predyspozycji do „szefowania”, lepiej czują się na innych stanowiskach. I ja uważam, że to bardzo uczciwe postawienie sprawy – o wiele lepsze niż zostawanie szefem za wcześnie lub na siłę. Choć bycia szefem można i trzeba w dużym stopniu się nauczyć, to jednak przede wszystkim trzeba chcieć nim być, czuć, że to już ten moment”.– przekonuje Iryna Miłkowska, ekspertka agencji FACE IT.
Wzajemne wsparcie
Która generacja jest dziś zatem na rynku pracy bardziej potrzebna? Tu warto podkreślić, że wiele starszych osób obawia się zmiany pracy, twierdząc, że obecny rynek skierowany jest wyłącznie dla młodych ludzi. Z drugiej strony pokolenia Y i Z, to pracownicy, którym często brakuje doświadczenia. W związku z tym doświadczenie i wiedza starszych od nich może być dla nich nieocenionym wsparciem. To też starsi pracownicy w wielu firmach doskonale sprawdzą się, np. jako mentorzy, czy doradcy zawodowi. W dzisiejszych czasach ogromną wartością jest wzajemne wsparcie, a także wymiana naszych doświadczeń. W każdym z nas tkwi bowiem określony potencjał. Pamiętajmy też, że zmiana pokoleniowa to nie coś, co pojawiło się chwilę temu, tylko zjawisko, które jest od zawsze i nigdy nie ulegnie zmianie. Pokolenia na rynku pracy to różne wartości i oczekiwania. Nie da się jednak ukryć, że żyjemy w dobie cyfryzacji, która, jak już wspomnieliśmy, jest mniej sprzyjająca dla starszych generacji.
Czas na zmiany
Dlatego niezbędne są tu obszary, które pomogą osobom starszym odnaleźć się w cyfrowym świecie. Ponadto konieczne jest stworzenie bezpiecznych stanowisk pracy dla seniorów. Z kolei młodzi potrzebują autorytetu, kogoś, kto wręcz pomoże im odkryć kim tak naprawdę są. Tym bardziej że w dzisiejszych czasach coraz większy nacisk kładzie się właśnie na wzajemny szacunek, niezależnie od wieku. Tylko takim podejściem będziemy w stanie zapewnić sobie lepszą przyszłość. „To wszystko jest niezbędne, bo przecież jesteśmy świadkami szybkiego starzenia się społeczeństw. Dane opracowane przez Eurostat czy GUS mówią, że obecnie w naszym kraju na 100 osób produkcyjnych przypada około 20 w wieku 60+, a w roku 2060 będzie ich już 65. Pamiętajmy więc, że w życiu trzeba umieć połączyć rutynę z młodością. Młodzi – zrozumcie, że kiedyś będziecie starsi. Starsi – przypomnijcie sobie, jak byliście młodzi. Uczmy się od siebie nawzajem, zamiast się dyskryminować”. – podsumowuje Iryna Miłkowska.
Przeczytaj także: Dlaczego praca zdalna izoluje?