Czy wsiadając do Suzuki Swift Sport, mogłem być osobą obiektywną, czy może moje spojrzenie było trochę nastawione na porównanie? Tak był to Suzuki Swift 1,5 z 2007 roku, czym już w swoim życiu jeździłem. Poniżej postaram się w kilku słowach opisać moje wrażenia.
Suzuki Swift ten sam ale nie taki sam – hybryda
Ewolucja a nie rewolucja, jaka dokonała się w Suzuki Swift w tych latach, jest jak dla mnie bardzo dużym plusem, gdyż jego sylwetka pozostaje podobna.
Nowa VI odsłona Suzuki Swift nawiązuje do poprzedników na przykład kształtem przednich i tylnych reflektorów. To dobry ruch ze strony producenta, gdyż znając poprzednie generacje, z łatwością odgadniemy, na jaki model patrzymy. Jak wiadomo, Swift ma swój charakter i już, jest jednak teraz o wiele bardziej nowoczesny.
Można przez to zrozumieć wyostrzenie kształtów nadwozia. W przypadku przednich lamp zyskały one światła Led do jazdy dziennej, powiększono pionowy grill i z tyłu umieszczono dwie rury wydechowe. Całości dopełniają ładne 17-calowe sportowe felgi, nie można również zapomnieć o hamulcach, które są bardzo czułe.
sportowe fotele przednie 
hot hatch felga 17
Sport – Hot Hatch to trochę sportu w Suzuki
Przechodząc do środka, niewątpliwie zwrócimy uwagę, że kierownica posiada spłaszczony wieniec, który ma nam przypomnieć, że siedzimy w sportowej odmianie Swifta. Moim zdaniem zbyt dużo zamontowano tu różnych przycisków, których obsługa wymaga trochę czasu i na pewno nie jest do końca intuicyjna.
Za kierownicą znajdują się wyglądające sportowo zegary z czerwonym obrotomierzem, które moim zdaniem robią bardzo pozytywne wrażenie. Przechodząc dalej, na środku konsoli znajduje się duży ekran, na którym znajdziemy potrzebne funkcje. Generalnie, jeżeli chodzi o wygląd deski rozdzielczej widać postęp, a kolejne sportowe nawiązanie to czerwony pas na czarnej desce.
Przechodząc dalej, jak w każdym samochodzie, który miałby przypominać auto sportowe, nie może zabraknąć foteli. Fotele mocniej wyprofilowano i dla mnie znakomicie spełniły swoją funkcję.
Jeżeli chodzi o tylną kanapę, to wydaje się porównywalna z ilością miejsca na nogi z poprzednimi wersjami. Zapewne podróż w dwie osoby nie należałaby do zbyt wygodnych zwłaszcza na dłuższych dystansach. Ale przecież to samochód do miasta o aspiracjach sportowych, a nie auto rodzinne.
Wspominając, że Suzuki Swift Sport to auto do miasta wypada podać pojemność bagażnika, a mieści on 265 litrów. Ani to dużo, ani mało.
Suzuki Sport – silnik Booster Jet
Wszystko już było, ale jeszcze rzecz niewątpliwie ważna, a mianowicie to, że Suzuki Swift Sport napędzany jest raz pierwszy raz silnikiem 1.4 z doładowaniem. Dzięki temu maksymalny moment obrotowy wynosi 230 Nm a moc to 125 KM. Nowa platforma, na której ustawiono auto Suzuki Swift Sport, pozwoliła zmniejszyć wagę samochodu do 970 kg. Taki fakt na pewno robi na konkurencji wrażenie.
Jeżeli chodzi o przyspieszenie to Suzuki Swift Sport jak na auto hot hatch, nie zachwyca. Do 100 km/h na liczniku czekamy aż 8,1 sekundy. Co do walki z zakrętami radzi sobie świetnie. Dzięki trochę sztywnemu zawieszeniu i niewielkiemu rozstawowi osi prowadzi się dobrze pod warunkiem, że droga jest równa bez dziur lub zwalniaczy. Przy większej prędkości tak jak w poprzednich wersjach można mieć nieprzyjemna wrażenia. Na koniec wypadałoby wspomnieć o sześciobiegowej skrzyni biegów, której praca nie stwarza żadnych nieprzyjemności, co do biegów wchodzą ze słyszalnym kliknięciem jak w Suzuki Swift IV.
Silnik o niewielkiej pojemności i lekki samochód to powinno być niskie zużycie paliwa. Według danych producenta, zużycie paliwa w mieście to 6,8 l/100 km, w trasie 4,8 l/100 km, a średnia 5,6 l/100 km. Niestety coś za coś, gdyż niewielkie gabaryty auta pozwoliły upchnąć w nim zbiornik paliwa, który posiada pojemność 37 litrów.
Podsumowując Suzuki Swift Sport to miejski samochód z zacięciem sportowym czyli hot hatch. Na tle konkurencji na pewno miejmy nadzieję, będzie górował ceną, a i wiele osób zadowoli mimo wszystko swoimi osiągami.
Suzuki Swift Sport i Suzuki Swift 1,5. Suzuki Swift Sport i Suzuki Swift 1,5 tył.
Żeby nie było porównując dwa samochody Suzuki Swift, które dzieli 15 lat i dwie generacje widać zmiany. Na szczęście nowości nie zatraciła charakteru.
Zachęcamy do czytania innych naszych artykułów Volkswagen ID.4 SUV czy Crossover?
