Legia Warszawa zwycięzcą pucharu Polski

277

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

Legia Warszawa - Raków Częstochowa, przemarsz, kibice, finał, Puchar Polski
Legia Warszawa - Raków Częstochowa, przemarsz, kibice, finał, Puchar Polski

Legia Warszawa zwycięzcą pucharu Polski. W majówkę co od kilku lat jest tradycją (nie licząc pandemii koronawirusa) odbył się finał pucharu Polski. 2 maja na stadionie Narodowym w Warszawie zmierzyły się ze sobą Legia Warszawa z Rakowem Częstochowa. Obecnie podopieczni Kosty Runjaicia jak i Marka Papszuna to najlepsze drużyny w Polsce, ale za faworyta uznawano „Medaliki”. Spotkanie jak zazwyczaj na tym obiekcie (nie licząc poprzedniego finału) zgromadziło wielu kibiców, a dokładnie ponad 44 tysiące osób. Co naturalne choćby dlatego, że mecz odbywał się w Warszawie więcej było fanów „Wojskowych”. Na sektorach za bramkami przeznaczonymi dla sympatyków zainteresowanych ekip jeszcze takiej dużej różnicy nie było. Dodatkowo sektory neutralne były zajęte głównie przez legionistów co zrobiło dużą różnicę. Na boisku po rzutach karnych wygrała warszawska ekipa mimo, że nie była lepsza pod względem piłkarskim, ale o tym poniżej.

Legia Warszawa zwycięzcą pucharu Polski – ostatnie spotkania

W rundzie jesiennej pod Jasną Górą padł wynik 4:0 dla gospodarzy, a niedawno przy łazienkowskiej zwyciężyła Legia 3:1. Za niewielkiego faworyta spotkania uznawano Raków ponieważ w całym sezonie Ekstraklasy okazał się lepszy od Warszawiaków. Ostatnio jednak obie drużyny nie zachwycały grą. Częstochowianie jednak inkasowali po trzy „oczka”, ale ich wygrana przed finałem z Lechią 4:0 może być myląca ponieważ gra była daleka od ideału. Z kolei piłkarze ze stolicy złapali lekką zadyszkę choć ostatnio wygrali u siebie z Wisłą Płock 2:0 , ale po niezbyt efektownej grze. Wcześniej jednak legioniści przegrali z Wartą Poznań, a także zanotowali remisy z Lechem Poznań i Miedzią Legnica.

Legia Warszawa zwycięzcą pucharu Polski – przebieg finału

Spotkanie na Narodowym zapowiadało się niezwykle ciekawie jednak wszystko zepsuła czerwona kartka dla zawodnika Legii Yuriego Ribeiro na początku meczu. Od tego czasu „Wojskowi” skupili się wyłącznie na obronie i szukali szans w kontratakach. Raków miał miażdżącą przewagę w posiadaniu piłki, a gra odbywała się praktycznie tylko na połowie ekipy z Łazienkowskiej. Niewiele jednak wynikało z przewagi „Medalików”, ale trzeba dodać, że mieli oni 1, 2 bardzo dobre sytuację, ale świetnie bronił młody Kacper Tobiasz. Zaskakuje mnie fakt, że na konferencji prasowej po spotkaniu szkoleniowiec Częstochowian Marek Papszun twierdził, że jego zawodnicy stworzyli sporo sytuacji. Wychodzi na to, że oglądaliśmy inny mecz albo były nauczyciel historii słabo widział boiskowe wydarzenia z poziomu murawy. Ostatecznie wbrew wszystkiemu spotkanie w regulaminowym czasie zakończyło się bezbramkowym remisem i do wyłonienia zwycięzcy była potrzebna dogrywka.

Legia Warszawa zwycięzcą pucharu Polski – dogrywka

W pierwszej połowie dodatkowych 30 minut nic ciekawego się nie działo. Duże znaczenie na pewno miało na to zmęczenie, które dawało się we znaki zawodnikom obu zespołów. Na pewno jednak mniej sił mieli podopieczni Runjaica bo to oni musieli biegać za futbolówką. Suma sumarum w drugiej odsłonie dogrywki raz czy dwa zakotłowało się w polu karnym legionistów, ale dociągnęli oni wynik 0:0 do końca

Legia Warszawa – Raków Częstochowa, przemarsz, kibice, finał, Puchar Polski

Legia Warszawa zwycięzcą pucharu Polski – rzuty karne

Po 2 godzinach gry do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. Wiele osób ten element gry nazywa loterią choć chyba nie do końca tak jest. W serii jedenastek umiejętności piłkarskie nie mają większego znaczenia, ale ważna jest intuicja, zachowanie zimnej krwi, pomysł na wykonanie karnego itp. jednym słowem najważniejsza w karnych jest głowa. Obie drużyny pierwszych 5 kolejek rzutów karnych wykonywały bezbłędnie, a wykonywali je Ślisz, Rosołek, Augustyniak, Sokołowski i Wszołek po stronie Legii. Dla Rakowa strzelali Tudor, Svarnas, Piasecki, Nowak i Carlos Silva. Wobec takiego obrotu spraw potrzebna była 6 kolejka jedenastek, a dla „Wojskowych” bezbłędnie wykonał ją Maik Nawrocki, pechowcem okazał się Mateusz Wdowiak. W ten oto sposób po raz 20-sty w historii Puchar Polski trafił w ręce „Wojskowych”

Legia Warszawa zwycięzcą pucharu Polski – droga do finału

Nie ulega chyba wątpliwości, że był to jeden z najbardziej dramatycznych finałów pucharu Polski dla legionistów w XXI wieku. Sama droga do tegorocznego finału była kręta i chyba jedną z najtrudniejszych w ostatnich latach. Dodatkowo legioniści mieli dużego pecha w losowaniu bo wszystkie mecze grali na wyjeździe. Przypomnijmy sobie jak wyglądała droga do tegorocznego finału. Już na samym początku walki o puchar tysiąca drużyn Warszawiacy o mało co nie odpadli trafiając na pierwszoligową Termalicę Nieciecza. Do 90 minuty Niecieczanie prowadzili 2:1, ale w doliczonym czasie do bramki trafił Josue doprowadzając do dogrywki. W dodatkowych 30 minutach dzieła zniszczenia dopełnił Carlitos strzelając na 3:2 dla Legii. 1/16 finału to już gładkie 3:0 w Płocku z Wisłą.

Legia Warszawa zwycięzcą pucharu Polski – droga do finału

W 1/8 znowu się wydawało, że „Wojskowi” są już za burtą gdy w dogrywce w Gdańsku przegrywali 2:1 gdy 3 minuty przed końcem czasu Rose doprowadził do serii jedenastek, a tam już Legia „lekko, łatwo i przyjemnie” ograła Lechię. Ćwierćfinał to tak jak w Płocku gładkie 3:0 z trzecioligową Lechią Zielona Góra. W półfinale podopieczni Kosty Runjaicia ograli 1:0 drugoligowy KKS Kalisz, ale była to wymęczona wygrana z dużą dozą szczęścia. Jak widać była to droga pełna przeszkód, a nawet zatorów.

Najbliższe spotkanie Legia Warszawa rozegra w niedzielę 7 maja o godzinie 17-30 w Szczecinie z Pogonią.

Foto:legioniści.com

Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o nowym trenerze Rakowa Częstochowa

Wspomoż fundację - Przekaż 1.5% podatku

Jesteśmy medium składającym się z osób z niepełnosprawnościami. Jeśli czytasz nasze wiadomości i podoba Ci się nasza praca to zostań naszym czytelnikiem.

Jak widzisz na naszym portalu nie ma żadnych reklam. Jest to możliwe dzięki takim jak TY.

  • Nr. rach. bankowego: 02 1750 0012 0000 0000 3991 4597
  • KRS: 0000406931
  • NIP: 5361910140

Przekaż nam swoje 1,5% a dzięki temu nadal nie będziemy zamieszczać reklam a TY będziesz czytał czysty tekst mając świadomość że przyczyniłeś się do jego napisania.

Brak postów do wyświetlenia