Szkolenia redukujące punkty karne – co powinniśmy o nich wiedzieć? Zapraszamy na rozmowę z Tomaszem Matuszewskim – zastępcą dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie.
Szkolenia redukujące punkty karne – na czym polegają?
Niebawem mają powstać szkolenia dla kierowców, dzięki którym będzie można zredukować punkty karne. Na początku rozmowy, Tomasz Matuszewski przypomina, że punkty karne zostały wprowadzone 25 lat temu. Co więcej, zmiana ta zbiegła się wraz z powstaniem WORD-u. Wówczas ustalono, że kierowca, który poruszał się na drodze niezgodnie z przepisami, będzie mógł odjąć sobie punkty karne. Warunkiem jest jednak udział w szkoleniu. Założeniem było, by takie szkolenia były prowadzone przez psychologów i policjantów. Ci pierwsi tłumaczyli przyczyny ryzykownych zachowań na drodze. Policjanci natomiast omawiali potencjalne skutki łamania przepisów ruchu drogowego. Takie szkolenia można było odbywać nie częściej, niż dwa razy do roku. Szkolenie nie kończyło się żadną weryfikacją, czy egzaminem. Wspomniany system funkcjonował aż do 2022 roku. W roku 2021 władze naszego kraju postanowiły zlikwidować taką możliwość. Nasz rozmówca zauważa, że to właśnie rok 2022 był przełomowy jeśli chodzi o zaostrzenie rygoru względem kierowców.
Czy to się opłaca?
Od dwóch lat mamy nie tylko zwiększoną liczbę punktów karnych, ale i większe opłaty mandatowe. Zaostrzeniem dyscypliny wśród kierowców miała być również wspomniana likwidacja szkoleń. I choć na początku rzeczywiście skutki wydawały się być pozytywne, to po jakimś czasie kierowcy zaczęli domagać się przywrócenia szkoleń. Ale to nie wszystko! Prośby kierowane są również względem samych punktów karnych, których okres posiadania nie ma mieć już dwóch lat. Nowe przepisy mają zakładać samoczynne usuwanie punktów karnych. Teraz wszystko w rękach władz. Jeżeli wyrażą na to zgodę, to nowe przepisy pojawią się jeszcze w tym roku. A co nasz gość prywatnie sądzi o nowych założeniach? „Moją prywatną opinię można sprowadzić do zupełnie innej tezy – szanowny polski i nie tylko polski kierowco, jedź bezpiecznie, a nie będziesz musiał w ogóle zajmować się tematyką wysokości mandatów”. Tomasz Matuszewski zauważa, że obecne restrykcje wywarły wpływ na ilość wypadków na drodze.
Mandaty kontra punkty karne
W trakcie rozmowy padło pytanie, czy kierowcy bardziej boją się mandatów, czy punktów karnych. Według Tomasza Matuszewskiego są to punkty karne. Dlaczego? Mandat, choć często boli naszą kieszeń, opłacamy, a następnie o nim zapominamy. Punkt karny natomiast funkcjonuje stale, wzbudzając niepokój potencjalnych konsekwencji. Pamiętajmy, że przekroczenie wskazanej ilości punktów karnych wiąże się z koniecznością ponownego zdania egzaminu – zarówno w części teoretycznej, jak i praktycznej. Kierowców odtrąca perspektywa ponownego mierzenia się z przepisami, także tych, którzy rocznie pokonują kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Należy pamiętać, że egzaminatorzy zwracają uwagę przede wszystkim na jazdę względem określonych standardów. Nasz ekspert zaznacza też, że może dobrze byłoby pomyśleć o jeszcze innych metodach resocjalizacji kierowców. Wszystko po to, by każdy uczestnik ruchu drogowego mógł się czuć bezpiecznie. Rozmowa z Tomaszem Matuszewskim miała miejsce w ramach kolejnej audycji „Bezpieczni na drodze”, której możecie posłuchać w każdy wtorek po g. 15:00.
Materiał powstał we współpracy z Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego w Warszawie.
Zainteresowała Cię nasza rozmowa? Więcej materiałów znajdziesz tutaj.
